Jeśli próbować to określić jednym słowem.... Nuda!
Do tego głupota goni głupotę.
Ja rozumiem, że po twórcy w roku 1965 nie można było wymagać za wiele logiki... Jednak z perspektywy dzisiejszych czasów te głupoty się nie bronią. W swoim czasie może jego książki były do przyjęcia.
Wielki problem planety to brak wody... No spoko, ale zatrzymali budowę "Studni" do wydobywania wody w celu użyźnienia całej planety... No rozumiem, bo przyprawa ważniejsza. Ale co za przymuł nie wpadł na to, że w takiej sytuacji zaczęto by z niej przynajmniej wydobywać wodę na zapotrzebowanie mieszkańców? Jak są złoża wody na potrzebę zmiany pustyni w normalny świat, to tym bardziej chyba znalazłoby się trochę na potrzeby ludności?
Ale nie... Oczywiście, nie można powiedzieć, że Herbert bzdurę wymyślił, bo zaraz się znajdzie, jakiś wariat co 14 razy książkę przeczytał, i będzie pierniczył, że "wielkiego pisarza" obrażać nie wolno ;)
Mamy rok 2021, a film próbuje nam wciskać wizję przyszłości tak bezdennie głupią, że odechciewa się na to patrzeć jakkolwiek logicznie.
Jak już, to trzeba było porzucić udawanie "przyszłości realnego świata" i pójść gdzieś w kierunku "fantasy". Może coś jak "star wars" czy nie wiem... "Władca Pierścieni" albo "GOT".
Film udaje przyszłość naszego świata, w którym nie ma komputerów, nie ma komunikacji, a ludzie żyją w warunkach podobnych do wczesnego średniowiecza z przyczyn bliżej nieokreślonych.
Pierwsze pytanie jakie się nasuwa. Po co? Po cholerę ci ludzie męczą się na jakiejś planecie, żyją w średniowiecznych warunkach, w piasku bez wody?
W realnym świecie, 99,99% tych ludzi miałaby w D wydobywanie jakiejś durnej "przyprawy" polecieliby na normalną planetę, usiedli na tarasie nad jeziorem, odpalili netflixa i mieli w D to czy mamy paliwo do podróży międzygwiezdnych czy nie, jeśli wymagałoby to aż takich poświęceń! Taka jest przyszłość ludzi.
Ktoś kto myśli, że za tysiące lat komukolwiek będzie się chciało męczyć w spartańskich warunkach, dla bliżej nieokreślonych korzyści, zamiast wysłać tam roboty, lub przynajmniej stworzyć warunki do komfortowego życia, ma poważne problemy z logicznym myśleniem.
Samo założenie, że świat przyszłości będzie oparty, na rządach autokratycznych (rządach jednoosobowych) to jest wizja, za przeproszeniem na miarę głupka.
ps. Tymi GIGANTYCZNYMI statkami kosmicznym, WODY oczywiście się nie da przewozić ;P