W filmie Josh Brolin wypowiada kwestie że powolne ostrze penetruje tarcze, natomiast gdy fabuła idzie do przodu i widzimy np Duncana w scenach walki, nie wygląda to jakby jakoś specjalnie spowalniał swoje ruchy zabijając wrogów, moje pytanie jest takie czy w walce na ostrza łatwo było zneutralizować tarcze przeciwnika? Oraz czy fizyczne ataki były jakkolwiek skuteczne? Czy przeciwnik odczuwał je mimo aktywnej tarczy?
Duncan jest mistrzem miecza stąd tak łatwo mu to idzie. Jest tak wyszkolony w walce z tarczami, że nie sprawia mu trudności penetracja samej tarczy. Fakt jest to filmie dość licho wytłumaczone(choć akurat jego walki dzieją się jak już wiele innych scen z tarczami było), chyba najlepiej pokazują o co chodzi zwalniające wiercące pociski oraz scena Baronem i trucizną.
Nie wiem czy Herbert rozpisał dokładnie wszystko o tarczach, on się raczej nad tym nie rozwijał, przyjmując je po prostu jako bezdyskusyjny element tamtego świata. Ale w necie jest na stronach fandomu wszsytko rozpisane zapewne wykorzystując też grafomanię spadkobierców Franka. Choć nie wiem czy po polsku.
Ogólnie cały ten pomysł z tarczami jest taki, że trzeba do tego podchodzić jak do konwencji, a nie kuloodpornego na zarzuty naukowe pomysłu.