Nowa Diuna to naprawdę przyzwoicie nakręcony film. Pod każdym względem przewyższa pierwsza ekranizacje. Czy jest lepsza także od wersji serialowej - ciężko mi powiedzieć pod względem technologicznych możliwości oczywiście tak, pod względem treści nie, ale serial ma zawsze w tym przypadku wygodną przewagę długości obrazu.
Niestety nic nie zmieni faktu że Diuna jako taka nie była i nie będzie ani dobrym trzymającym w napięciu s-f, a już na pewno nigdy nie była dobrym materiałem na filmową ekranizację. Diuna zawsze była jest i będzie NUDNĄ PSEUDOFILOZOFICZNĄ PAPKĄ bez akcji bez napięcia osadzoną jedynie w realiach świata s-f.