Hej!
Na początku chcę napisać, że jestem fanem książki, czytałem oryginalne kroniki 2 razy, jednak już ładne parę lat temu. Z dotychczasowych ekranizacji podobała mi się wersja Lyncha (z licznymi zarzutami, ale jednak). Film widziałem w IMAX 2D i 3D (Jeśli ktoś się nadal zastanawia, polecam wyłącznie 2D).
Może, żeby się nie rozpisywać, podam plusy i minusy:
+ Muzyka! (szczególnie Herald of the change, kiedy Atrydzi przyjmują lenno)
+ Design czerwi (wydaje się "anatomiczny", zgodny z biologicznym prawdopodobieństwem)
+ Design i dźwięki ornitopterów (to, co było u Lyncha było straszne)
+ Casting (przynajmniej jeśli chodzi o cechy fizyczne)
+ Gra aktorska: Rebecca Fergusson
+ Momoa jako Idaho (tak, jak nie zachwyca mnie w komiksówkach, tak tutaj pracował jako przeciwwaga)
+ Ogólnie kostiumy i pojazdy, łącznie z grotem-gończakiem
+ Ciekawe brzmienie języków wymyślonych na potrzeby filmu
- Zbliżenia na twarz (chyba większość filmu to gadające twarze - moim zdaniem strasznie marnuje się ten wielki ekran w IMAX, chciałoby się popatrzeć na jakieś krajobrazy, żeby dać odpocząć oczom)
- Ogólnie wąskie kadry - czemu nie pokazać więcej (znów, mamy do dyspozycji ogromny ekran IMAXa, z myślą o którym film był kręcony)
- Sceny w półmroku (Projektor nie jest w stanie wyprodukować satysfakcjonującej czerni. Uważam też, że filmowcy dysponują trickami, które mogłyby rozświetlić sceny nocy, a tu tego nie widać)
- Mimo wszystkich plusów, nie ma poczucia spójnej całości, film skupia się na wszystkim po trochu, ale na niczym konkretnie
- Jako widz, nie czułem przywiązania do historii. Podziwiałem po prostu concept-arty wprawione w życie
- Słabo zarysowane uniwersum (dlaczego walki są głównie na miecze, dlaczego ten melanż jest tak cholernie ważny, co to są ci mentaci itp, itd)
- Tragicznie za mało Harkonnenów
- Brak jakichś przebitek z lokalnych kultur, jak ludność Kaladanu, czy miasto Arrakeen - przez to ma się wrażenie, że planety we wszechświecie są tak naprawdę miastami w jednym kraju
Znalazłoby się pewnie więcej, ale tyle teraz jestem w stanie przywołać w pamięci.
Najważniejszym zarzutem dla mnie jest pierwszy z wymienionych minusów - jestem ciekaw, czy jeszcze komuś to tak przeszkadzało.