Nie mogę pojąc wszelkich dywagacji i filozofii na temat filmów.Ludzi, którzy nie maja żadnego
pojęcia o tym jak się robi film ,pisze scenariusz, operuje kamerą,robi montaż i zdjęcia ,filmów które
zostają obsypany Oskarami.Siedzą sobie w fotelikach z piwem i fajką i udają wielkich
krytyków.Niech każdy z krytykujących sam zrobi taki film albo zagra Oskarowa rolę,wtedy będzie
miał prawo oceniać negatywnie.Film to pewien obraz ,który ma mnie zaciekawić, wciągnąć,
wywołać uczucia różne,i śmiech i łzy i zaciekawienie.I nie tylko trudny film jest dobry, prosty film
tez jest dobry. Film czasem ma być rozrywką, nie tylko tym ,co mam na godzien, czyli trudna
rzeczywistością.Lubie rożne filmy i każdy jest dobry,bo każdy coś ukazuje dla określonego
odbiorcy Bużki:)