Na samym początku jako jeden z handlarzy niewolników zastrzelony przez Schultza, i na końcu jako "pomagier" Candiego który tegoż samego Schultza zabija. Czyżby
Doktora dopadła karma? :)
to, że nie rozumiesz filmów, które oglądasz, i wystawisz im 9/10 z serduszkiem.