PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
2012
8,3 520 tys. ocen
8,3 10 1 520155
8,4 96 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Najpierw wysmazyl filmidlo leczace kompleksy Zydow, teraz rownie niedorzeczne (historycznie i
kulturowo) majace leczyc kompleksy Afroamerykanow. Co nas czeka nastepnego? Film o gejach
przemierzajacych Ameryke i kastrujacych zlych homofobow?

ps musialem jeszcze raz edytowac bo mi regulamin zablokowal. Chyba dlatego ze
dekonstrukcyjnie uzylem innego okreslenia dla gejow, a moze ze nazwe Afroamerykanie
umiescilem w cudzyslow. Trudno powiedziec. W kazdym razie smieszne... znaczy osmieszajace
redakcje serwisu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
aququ

Lewacki filmweb i jego homosiowe adminy nigdy nie śpią.

Dzida_86

Warum die Aggression und die grobe Sprache?

aququ

Jesteś palantem, podobnie jak Dzida_86. Filmy to filmy, anie muszą odzwierciedlać historii ani realiów demograficznych, politycznych etc. Myśląc Twoim tropem można mówić: "Ale przecież Asterix i Obelix nigdy nie byli w Egipcie!". Jedyne zarzuty jakie ciągle czytam wobec ostatnich 2 filmów Quentina Tarantino to: "murzyni, Żydzi, murzyni, Żydzi, co będzie następne! Pewnie geje." Przelewasz swoje uprzedzenia na oceny filmów i ich twórców co jest kompletnym idiotyzmem. Zachowujesz się jakby Tarantino i każda grupa demograficzna przedstawiona w jego filmach zgwałciła Ci rodzinę. Podejrzewam, że tak nie było. Pewnie po prostu nic nie wiesz o świecie, nie znasz osobiście żadnego murzyna/Żyda/geja, nie przeczytałeś żadnej książki ani nawet żadnego artykułu o sytuacji czarnych w Afryce przed wojną secesyjną ani do czasów ruchu na rzecz swobód obywatelskich w USA. Obejrzałeś po prostu jeden za dużo filmik z JKM'em i naczytałeś się wPolityce. Albo nawet nie, może też istnieć tak opcja, że wyciągasz swoje informacje ze swojej własnej dupy i omawiasz je z równie niedoinformowanymi kolegami na ławce podczas picia Harnasia.

dfab

nie w Afryce, w Ameryce. Przepraszam :)

ocenił(a) film na 3
dfab

A nie masz przypadkiem wrazenia, ze to ty zachowales/as sie jakbym ci zgwalcil rodzine swoim komentarzem?
Wlasnie dlatego ze mam jakies pojecie o sytuacji przed wojna secesyjna ciezko mi bylo zniesc ilosc nonsensow w tym filmie. Porownanie do Asterixa jest bledne. Wyobraz sobie raczej np. Quo vadis w ktorym Neron ugaszcza niewolnika przy swoim stole bo ten mu daje nadzieje na ineteres za 12000 sestercji. Niewolnik gawedzi sobie z Neronem w stylu "koles podaj mi flaszke bo mi zaschlo w gardle" czy jakis bardziej moze jeszcze wspolczesny slang. To sie gryzie, że oczy i uszy bola, i wlasnie nie mozna miec pojecia o tym wszystkim co wyzej wypisalas, żeby nie psulo to zabawy filmem

aququ

Quo Vadis to była bzdura, podobnie jak wszystkie "dzieła" Sienkiewicza. Aczkolwiek to jak została przedstawiona nieprawdopodobna historia Django jest do kupienia. Coś takiego się nie zdarzało, ale nie trzeba być geniuszem, żeby to wiedzieć. Chodzi o to jak mogło się coś takiego rozegrać. No i oczywiście bardzo dobrze zostały przedstawione losy innych niewolników, bo ten film nie jest tylko o Django. Po raz pierwszy (chyba) pokazano bez skrupułów brutalność tamtego świata. Ludzie to omijają dlatego, że ogólnie wiadome jest to, że rasiści z lat 60 jeszcze żyją i wcale nie zmienili myślenia. Dlatego 25% ludzi w Missisipi uważa, że małżeństwa pomiędzy rasami nie powinny być dozwolone. Po świecie krząta się dużo ksenofobów, którym ten film się nie spodoba tylko przez główną opowieść jaka jest tam przedstawiona. Przez Twoją pierwszą wypowiedź wnioskuje, że jesteś jedną z nich.

ocenił(a) film na 3
dfab

Widocznie jestem starszy od ciebie, bo pamietam chocby taki serial jak "Korzenie". Bije on na glowe "Django" jesli chodzi o realizm i brutalnosc polozenia niewolnikow. Akurat jesli chodzi o ten watek film Tarantino nie jest tu w zaden sposob odkrywczy. Chociaz po wielu komentarzach chwalacych rezysera za "odwage" , widac ze potrzebny. Ale bardziej potrzebna bylaby tu refleksja nad stanem wiedzy i edukacji obecnego pokolenia niz nad rzekomym przeslaniem filmu.

Co do drugiej czesci twojej wypowiedzi byc moze znasz film Easy Rider umiejscowiony wlasnie w latach 60-tych. To film twardo umiejscowiony w realiach kulturowych i obyczajowych, bez niepotrzebnych durnowatych ozdobnikow w postaci ton tryskajacego ketchupu. Mowi oszczedniej i wiecej, i wcale przy tym nie traci z rozrywkowosci. A Django to czysto rozrywkowe kino, a i pod tym wgledem kulejace. Sceny akcji przestylizowane, rzeczywiscie pastisz, dialogi blyskotliwe jak woda w klozecie, a przy tym rozwlekle. To przez te dialogi, skladajace sie w wiekszosci z nic nie wnoszacej paplaniny film trwa blisko 3 godziny.
Spojler. Jako przyklad wezmy z koncowki filmu dialog poprzedzajacy ucieczke Django z konwoju do kopalni. Naprawde nie mozna bylo wymyslic nic madrzejszego?

ocenił(a) film na 6
aququ

"filmidlo leczace kompleksy Zydow"
Genialny tekst. Nie sądzę jednak żeby było to intencją Tarantino, to raczej Twoja i wielu innych interpretacja. Myślę, że zrobił to zwyczajnie dla beki i po to by budzić kontrowersje. W końcu historie w Django jak i w Bękartach są wcale lub mało prawdopodobne, nie mające odniesienia do rzeczywistości, jednym słowem są filmowe.
Chyba odbiorca za często traktuje film jako manifest czegoś (najlepiej szeroko rozumianego lewactwa, które typowy tępak znajdzie już u siebie nawet w lodówce pod postacią czerwonego pomidora) a nie jako rozrywkę.

ocenił(a) film na 10
aququ

Bo to jest pastisz, kolego, z przerysowanym happyendem - na tym polega magia kina, że wszystko może się wydarzyć ;) Dla mnie ten film to po prostu rozrywka, Ty go nie możesz strawić bo najwyraźniej masz mózgoskrzyw ideologiczny. Jak chcesz realizmu, czemu nie ograniczysz się do oglądania dokumentów w których czyta heteroseksualna Krystyna Czubówna? Zastanów się nad tym.

ocenił(a) film na 3
Gothabella

Rozrywka tez moze byc na pewnym poziomie, a magia kina nie zawsze polega na tym ze wszystko moze sie wydarzyc. Na tym forum masa filmow jest krytykowana za niespojnosci, nielogicznosci fabuly, braki prawdopodobienstw etc. I nie rozumiem czemu jestem od razu atakowany niemal w kazdej odpowiedzi za jakis lewacki mozgokrzyw ideologiczny. Gdzies ty sie dopatrzyl ideologii w moim komentarzu?