PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
2012
8,3 522 tys. ocen
8,3 10 1 522040
8,4 103 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Największym mankamentem tego filmu jest postac tytułowa, z którą paradoksalnie widz powinien się identyfikowac i mu kibicowac, a ja tymczasem wręcz chciałem żeby skończył swój żywot.

Jest to niby główna postac, ale w rzeczywistości cały czas stoi na uboczu. Albo stoi cicho, albo odburknie jakiś beznadziejny slogan. Uważam, że Foxx jest aktorem co najwyżej przeciętnym i ta rola zwyczajnie go przerosła. Może wypadł tak słabo ponieważ Waltz, DiCaprio i Jackson dali koncert gry aktorskiej. Jednak główna postac musi przynajmniej w jakimś stopniu starac się dotrzymac kroku tym najbardziej charakterystycznym postaciom.

Dopiero podczas sceny kończącej vendettę poczułem tego Django na jakiego czekałem cały film. Jednak nawet to nie jest w stanie wpłynąc na końcową ocenę za grę Foxxa.

Może to źle napisana rola, a może po prostu aktor został fatalnie dobrany. Ja skłaniałbym się ku drugiej opcji. Porządny aktor (Will Smith, Denzel Washington) byłby w stanie wycisnąc z postaci Django wszystkie soki i nadac jej kolorytu.

Obecnośc Foxxa pozostawiła niesmak także przy innych dobrych filmach (Zakładnik, Prawo zemsty) gdzie kompletnie nie pasował do swojej roli. Jak to się mówi "z gówna bata nie ukręcisz", i z pseudo-rapera nie zrobi się porządnego aktora, nawet jeśli zdobędzie oscara za "Ray'a".

ocenił(a) film na 9
Maniek2008

Will Smith porządnym aktorem ? Usuń konto z filmwebu.

MedzikDeLow

Obejrzyj sobie takie filmy jak "W pogoni za szczęściem", "Ali', czy chociażby "Siedem dusz" i wtedy się wypowiedz na temat jego gry aktorskiej. Bo jeśli masz zamiar przytaczac mi tutaj Dzień niepodległości czy Hancocka to będą to marne argumenty.

Maniek2008

Kolega ma rację w filmie Siedem dusz zagrał bardzo dobrze był bardzo przekonujący , w takich filmach Will się sprawdza .

SeBo47

Siedem dusz to bodaj najgorszy film Smitha i jeden z najgorszych wogóle. Taka duszoszipatielna opowiastka. Will drewniany, niczym nie przypomina agenta J, zanim stał się agentem, jako młodzik był po prostu świetny. Również w Pogoni za szczęściem jest dobry, ale, na miły Bóg, nie w Siedmiu duszach!

ocenił(a) film na 9
Maniek2008

To samo mogę powiedzieć o Foxxie ignorancie. Smith wygrał Oscara jak Foxx ? Nie, usuń konto z filmweb.

MedzikDeLow

Czyli dla ciebie wyznacznikiem dobrego aktorstwa jest oskar? Al Pacino dostał statuetkę w wieku 52 lat a miał już za sobą fantastyczne role chociażby w Ojcu Chrzestnym 1,2,3 i Człowieku z blizną.

Nie jestem ignorantem, zwyczajnie wygłaszam swoją opinię, a jeżeli ona się tobie nie podoba no to masz pecha. Żyjemy w wolnym kraju. Usunąc konto możesz ty skoro tak ciężko jest ci zaakceptowac fakt, że ktoś może miec inną opinię niż ty.

MedzikDeLow

O znowu się nie oparł, aby inni wiedzieli o jego głupocie.

MedzikDeLow

Ktoś tutaj ma dużą potrzebę ustawicznego potwierdzania swojej głupoty.

ocenił(a) film na 7
Maniek2008

Co do Foxx'a wyciągam powoli podobne wnioski. Gdy oglądałem Ray'a fakycznie robił ogromne wrażenie i w 100% statuetka mu się za tamtą rolę należała, czułem się jakbym oglądał prawdziwego Ray Charles'a. Jednak według mnie dobry aktor to taki, który pokazuje częściej niż raz jak dobry jest. Obejrzałem już z Foxx'em kilka filmów i mam podobne odczucia co do jego gry. Poza Ray'em praktycznie w każdym filmie wypada poniżej przeciętnej, nie powiem że słabo, ale tak jak napisałeś blado w stosunku do pozostałych. Myślę, że Ray to jego życiowa rola, nic lepszego już nie jest w stanie pokazać.

Co do tego czy Denzel zagrałby to lepiej śmiem mieć wątpliwości. Denzel w każdym filmie jest takim samym, poważnym, ponurym typem i kompletnie nie widzę go w roli Django jak i w wielu innych opiniach, że to taki świetny aktor. Owszem gość dostaje takie role, że mucha nie siada, ale zauważ że w każdym filmie gdzie go zobaczysz widzisz tego samego Denzela Washingtona. Z jednej strony czuć, że kreuje w ten sposób, tzn. dobierając akurat takie role, jakiś swój wizerunek, ale umiejętnościami aktorskimi nikomu niczego nie udowadnia... Poza tym, że jest.

lia_7

Co do Denzela to powiem tak: masz takie odczucia i to szanuję. Może faktycznie wiele jego ról jest bardzo podobnych do siebie, jednak są one zagrane zawsze na wysokim poziomie. Może zwyczajnie podoba mi się typ aktorstwa jaki prezentuje Denzel, trudno powiedziec.

Teraz odnośnie obsadzenia go w roli Django: Przyszedł mi do głowy, bo mam w pamięci jego rolę w "Dniu próby" i "Człowieku w ogniu" i sądzę że w tych filmach pokazał wszystkie cechy jakie powinien posiadac Django (np. twardośc, nieustępliwośc, niekiedy czarny humor, wściekłośc).
Co jeszcze bardzo rzucało mi się w oczy to wiele kwestii, które mówił Django grany przez Foxxa brzmiały jakby mówił to na siłę. W większości to powinny byc celne riposty a w jego ustach brzmiały sztucznie. Człowiek aż zgrzytał zębami kiedy to słyszał. Właśnie w tych chwilach najlepiej poradziliby sobie wspomniani przeze mnie Smith i Washington ;)

ocenił(a) film na 7
Maniek2008

Hmmm..
No okej, na upartego mógłbym się zgodzić :) Przekonałeś mnie co do tego, że mógłby wypaść lepiej niż Jammie Foxx, ale Will Smith pokonuje obydwu.

lia_7

Odkąd usłyszałem, że Tarantino robi film o wyzwolonym czarnym niewolniku mścicielu to od razu widziałem w tej roli Smitha. Wielka szkoda, że go nie zagrał.