Django jest oczywiście świetnym filmem. Doskonały pastisz, ciekawe postacie. Jednak mimo wszystko jako western jest daleko w tyle za trylogią dolarową Leone.
P.S. Muzyka mogłaby być lepsza.
Mi osobiście muzyka bardo się podobała. Podoba mi się u Tarantino " tu pasuje TEN kawałek i BASTA ". Co do westernu to zdecydowanie masz rację, jednak nie przepadam za tym gatunkiem ( mimo, że go dosyć dobrze znam ) więc wersja Tarantino mi odpowiada.
"Django" nie miało być takim typowym westernem i nie jestem pewna, czy sprawiedliwie jest oceniać ten film właśnie pod tym kątem. Co do muzyki, to jak dla mnie jest po prostu mistrzowska.