podpisuje się ręcamy i nogamy pod Twoją opinią. Ubawiłem się setnie! Moim zdaniem najlepszy film Tarantino od czasów Pulp Fiction, choć faktycznie w przeciwieństwie do poprzednich jego filmów przeznaczony dla szerszej publiczności, co ortodoksyjnym wyznawcom tarantinowskiego kina nie musi przypadać do gustu.

... no ... w sumie mam te same odczucia ... nie jestem "Tarantinowcem" i może dlatego wydaje mi się, że jest to raczej jeden z najlepszych filmów tego reżysera ...

nie wiem co Cie tak w tym fimie bawiło chyba tylko scena z maskami no i świetna gra jacksona po za tym film niczym nie zachwyca, gdyby nie świetni aktorzy i nie chodzi mi tu o foxxa to film byłby totalna porażka. Ale skoro dla Ciebie Django jest lepsze od pulp fiction to pewnie i tak tego nie pojmiesz. zgadzam sie z Toba tylko w jednej kwesti film jest zdecydowanie dla szerszej masy odbiorców a w przypadku takiego charakterystycznego reżysera to działa w ten sposób że czym bardziej film jest przeznaczony dla szerszej masy odbiorców tym jest większa kichą

Np. to mnie śmieszyło: http://www.youtube.com/watch?v=U4Tk5Qyn6zk
choć trzeba przyznać że teksty w porównaniu z Pulp Fiction są słabsze.