To nic nie da, dystrybutor nie ma tylko tego jednego filmu do dystrybucji, poza tym nic
wam sie nie stanie jak poczekacie 1,5 miesiaca.
Dzięki.
Zastanawia mnie czy te osoby które tylko na to narzekają, jakby zostali dystrybotorami filmów to czy by dali inne daty, może nie dlatego że by chcieli wypuścić film wcześniej, ale dlatego że by musieli, to też nie musi być wina dystrybutorów, jakby film wszedł wtedy co w USA, być może zyskałby więcej widzów bo wolne, ale nie koniecznie bo w tym okresie ludzie bardziej martwią się świętami itp, wydają kase na prezenty, potrawy więc też mogą nie mieć kasy na kino
Oni nawet nie o tym nie myślą. Praca jako dystrybutor byłaby dla nich zbyt ciężka i nieosiągalna. Bo jak inaczej tłumaczyć teksty w stylu: "denni polscy dystrybutorzy" albo "nie wytrzymam 1,5 miesiąca, no co za idioci tam pracują".
Dokładnie.
Podejżewam że gdyby ten film wyszedł wtedy co w USA, to i tak by na niego poszli dopiero później, ale jako że film jest później to trza się żucać na forum.
Rozumiem gdyby film miałby wyjść z rok po amerykańskiej premierze albo więcej, ale to jest 1.5 miesiąca, większość filmów w polsce wychodzi z miesiąc, dwa po premierze światowej.
to że wy macie wyjeb... to czemu odmawiacie ludziom którzy już teraz nie mogą doczekać się na ten film , a będą musieli czekać 1,5 miesiąca a w jakichs krajach 3 świata mają premierę światową.
Poza tym durne te wasze argumenty że w święta ludzie mają na co innego wydawać. Czemu co roku największe hity wychodzą praktycznie w dni świąt ? Władca każda część , avatar ( no okej moze nie hit wielki ;p ale chodzi o samo wydarzenie jakim było na owy czas) , obecnie hobbit i wiele innych przykładów można podać co do filmów w same święta.
Może ludziej też by byli bardziej przychylni jakby wyszła jakaś oficjalana informacja od dystrybutora : "... nie nasza wina , z powodu takich i takich byliśmy zmuszeni o przełożenie premiery ... "
ale wy od razu wolicie się wymądrzać na temat ludzi których zirytowała ta sytuacja że i tak nie pójde do kina pierwszego dnia itp . kurva wszechwiedzący się znaleźli
i dodam jeszcze że rację mają ludzie którzy twierdzą że takie zachowania powielają piractwo. aczkolwiek sam w tym przypadku poczekam już do tej cholernej priemiery w lutym bo filmy tarantina są nieporównywalnie miażdząco lepsze w odbiorze w kinie
90 % filmów wchodzi w polsce do kin później niż na świecie, jedynie chyba takie wielkie hity mają zagwarantowaną szybszą dystrybucję, a filmy Tarantino nie są takimi typowymi blockbusterami jak transformers czy avatar, moim zdaniem problem polega na tym że ludzie nie są cierpliwi, chcą zobaczyć film teraz, już, spotykam się z tym jedynie przy okazji Djanga, Prometeusz wchodzi do kin 2 miesiące po premierze światowej i nikt nie narzeka.