Film mocno średni, na żadną okazję. Znikoma ilość humoru, zero elokwencji. Nie wiem za co te
nagrody, osobiście przeznałbym mu co najwyżej wpis co księgi guinness'a za film w którym słowo
"NIGER" pada w rekordowej ilości. 4/10
Zero elokwencji? Proszę Cię, pomyliły Ci się pojęcia?
W mało którym filmie bohater tak umiejętnie i przekonująco włada językiem jak Doktorek w Django.
ja jestem fanem Tarantino i smialem sie przez cale Django wiec nie rozumiem kompletnie Twojej opini. Ten film absolutnie nie rozczarowal
zgadzam się z autorem posta, nic ciekawego. o ile choćby taki death proof uważam za kultowy wręcz już :D to django nie jest ani zabawny, ani oryginalny.