może i pomysł na fabułę był ale fatalne wykonanie.. strasznie ale to strasznie słaba gra
aktorów, marne dialogi, fatalne zdjęcia...
Weź pod uwagę że to jest niezależny film, z niezależnej produkcji a grają w nim amatorzy.Jego budżet miał 50 tyś. zł. Co powiesz teraz? To oczywiście było pytanie retoryczne, nie musisz na nie odpowiadać. A co do zdjęć, to wcale nie były takie złe. Widziałem polskie i zagraniczne filmy o dużo gorszych fotach, a do dnia dzisiejszego powiadają że są to : "polskie klasyki" lub klasyki w ogóle, a ich budżety wynosiły kilka, kilkaset, a nawet kilkadziesiąt tysięcy razy więcej (i to nie koniecznie w złotych).
Film sam w sobie... ciekawy. Historia jak na polskie realia - szaleństwo. Jedynie, tak jak chyba wszyscy twierdzą, aktorzy... no niebardzo się postarali ( choć 3/4 z nas pewnie nie zrobiłoby tego lepiej ;) ). Czułam się jakbym oglądała kryminalna wersję "klanu" :D no ale co, coś się dzieje w polskim kinie i nie należy tego krytykować, tylko wspierać i dopingować. Pomysły są, to najważniejsze. Wykonanie to kwestia treningu, dopracowania ;)
Dla Ciebie i ognia to jeden z moich ulubionych filmów, dlatego że:
1. Akcja trzyma w napięciu do ostatnich sekund.
2. Pomysł rewelacyjny - począwszy od początku intrygi, kończąc wyszukanym rozwojem akcji.
3. Postać Pawła - wyjątkowo subtelnej osoby w tym filmie, która mnie urzekła.
4. Gdańsk - moje ukochane miasto w tle rozgrywającej się akcji.
Nie rozumiem kompletnie słów krytyki. Widziałam wiele filmów z beznadziejnymi dialogami. To jest jest Dekalog, żeby doszukiwać się filozoficznego przesłania na temat egzystencji i grzechu. Jest to thriller psychologiczny, a jak się kończy i dlaczego - niech każdy sam zobaczy i oceni - nie będę wrzucała spoilerów.