W tym filmie zabrakło Julii Wróblewskiej, , gdy ona by była film były by śmieszniejszy, mogła zagrać np. siostę Jana i oczywiście mieć takie same zabawne teksty jak w "Tylko mnie kochaj". Może pan Zatorski, gdy będzie robił następną komedię romantyczna umieści ją w obsadzie?
Julia Wróblewska jako siostra Jana?? Chyba trochę za młoda...nie wydaje ci się??
Julia Wróblewska to kompletne beztalencie, które sprowadziło by Dlaczego nie ! do poziomu Żenady. A pan Zatorski niech już skończy z tymi komediami romantycznymi, które przynoszą mu kase i niech zrobi jakiś ciekawy i artystyczny film, a nie jak będzie miał 90lat będzie kręcił komedie romantyczną z Grażynką z klanu i Mandaryną w roli grzybiarek lesbijek o tytuje ''miłość grzybiarek''