Małgosia (Anna Cieślak) - pochodzi z prowincji. Do Warszawy przyjeżdża dopiero, by zacząć studia na Akademii Sztuk Pięknych. Gdy uczelnię opuszcza - z dyplomem w ręku - musi znaleźć pracę, co nie jest zadaniem łatwym z punktu widzenia dzisiejszych absolwentów wybierających częściej emigrację, niż poszukiwania dobrej pracy w kraju. Czy w przypadku Małgosi wszystko skończy się szczęśliwie i oprócz wymarzonej pracy znajdzie swoją miłość?
Oglądałam go, jak miałam 11 lat. Wtedy uważałam go za wspaniały film. Z takim wspomnieniem obejrzałam go ostatnio i po prostu się załamałam ;_; Jakim to się jest głupim jako dzieciak.
Wiem że jest bardzo wiele złych opinii o tym filmie, ale ja go uwielbiam, nie wiem dlaczego ale tak jest. Znam tą historię na pamięć, ale lubię to oglądać za każdym razem. No ale każdy ma chyba taki film :)
Ktoś tam komentował trądzik u głównej bohaterki - nie wszyscy są doskonali więc czemu ona ma być?
Film według mnie jest pozytywny.
Tzn. Taka historia kopciuszka w polskim wydaniu ;]
Można się momentami pośmiać np. fragment z rybą lub z nagrywaniem reklamy.
Jest też w tym filmie ukazane piękne uczucie, chyba 99%...