Uwielbiam tego typu dysputy, gry intelektualne, przerzucanie się cytatami - trochę żartu, trochę zaskoczenia, chwilowego zagubienia i całe morze inspirujących przemyśleń. Jestem pod wrażeniem jak z takiej wymiany e-maili można zrobić tak pasjonujący dokument.
Oczywiście Jean-Luc Godard nadał ton tej wymianie myśli.