Słowa uznania dla Społeczności FW za to, że nikt bezmyślnie nie napisał za IMDB, że to komedia. Western też to nie jest, a określenia "eastern" można by od biedy użyć, gdyby rozgrywająca się gdzieś w Mandżurii akcja miała jakieś inne cechy westernu poza strzelaniną lub była, w zamierzeniu, westernem a rebours. Wiec nie do śmiechu, ani nie poważnie, tylko nijak. W dodatku, co charakterystyczne dla kina azjatyckiego, wszystkie gęby takie same. Oczekującym jakiejś treści, czy choćby dobrej zabawy - odradzam!