bardzo dobry western w stylu azjatyckim, kolorowy, zabawny, mnóstwo akcji i ciekawa gra aktorska. Warto oglądnąć (pomijam w tym miejscu fakt że widziałem to w tamtym roku) czy to w kinie czy w domu. Żółtki wiedzą jak kręcić dobre filmy, polecam
Nie widzę żadnego żółtego koloru u nich szczerze mówiąc, mój mąż ma raczej ciemną karnację, nie żółtą (tak, jest koreańczykiem). Ale nie w tym rzecz, czy są czy nie są to kwestia względna, nie nam oceniać i nazywać. "Żółtki" są po prostu niepoprawne politycznie, wypada napisać "azjaci". Savvy? ;)
mi osobiście określenie "białas" nie przeszkadza,jest rasa biała,żółta,czerwona,czarna i już. widocznie wstydzą się koloru swojej skóry. ja jestem zadoeolony z koloru swojej.
Droga Pani... nie dajmy się wpędzić w idiotyczne nakazy i zakazy poprawności politycznej. Jestem pewien że w tym przypadku nikt nie chciał nikogo obrazić a określenia ,,białas/żółtek'' powoli tracą swój negatywny wydźwięk (pomagajmy, pomagajmy) stając się, na swój sposób, zwrotami ,,pieszczotliwymi''. Zresztą głupio było by się kłócić o takie drobiazgi w gronie (mniejszych lub większych) miłośników kina azjatyckiego :). Ja tam przykładowo jestem zdania że BIAŁASY zostały już dawno pokonane na gruncie ,,akcji z przymrożeniem oka''. Tak czy inaczej dystansik do własnego koloru skóry jeszcze nikomu nie zaszkodził, odpowiednio stosowany jest dobrą metodą na ośmieszanie rasistowskich ciągotów więc...
Pozdrawiam.
PS.) Ciekawa lista ulubionych, wykorzystam i przeglądnę :)
PSS.) Może i trochę offtop ale polecam wszystkim miażdżącego Red Cliffa (koniecznie w wersji niepociętej) dla którego nawet nie potrafię znaleźć białasowej konkurencji...
PSSS.) Dał nam przykład Clint w Torino jak do tematu pochodzić mamy ;)
Nie chcę niepotrzebnie zaśmiecać tematu ale zapomniałem jeszcze spytać co polecacie w podobnym stylu (nie musi to być koreański western ^^). Coś równie zabawnego, pełnego akcji i z podobnym smaczkiem. Nie siedzę w temacie to i nie wiem co by tu warto spróbować. Za pomoc będę dozgonnie wdzięczny.