Oryginalny tytuł Perfetti sconosciuti (w angielskim przekładzie Perfect strangers) w mojej ocenie znacznie lepiej oddaje ducha filmu, niż jego polskie tłumaczenie. Bo czyż nie bywamy dla siebie, jak doskonali nieznajomi? Z obawy przed utratą twarzy, rozpadem związku, lub zwyczajnie, z chęci zachowania obszarów indywidualności i prywatności często skrywamy prawdziwe znaczenie faktów i osób przewijających się przez nasze życie.
https://poliglotte.pl/2017/01/22/dobrze-sie-klamie-w-milym-towarzystwie/