mnie natomiast irytowało te zdolności Susy mimo ze była ślepa i to tylko od roku to potrafiła wszystko-zwłaszcza pod koniec z kazdej opresji wyszła z tymi bandziorami ,choć dreszczyk emocji był, mozna sie tez zastanwaiac czeu nie wzywała pomocy sąsiadów, przeciez tam gdzie mieszkała to był apartamet czy kanienica- jak na tamte lata a zachoiwywała sie jakby dom na bezludnej wyspie
czem,u jak zobaczyłą ze telefon przecieli, nie pobiegła do sąsiadów do góry po pomoc zeby na policje zadzwonili tylko światła porozbijała zeby były cimności i cierpliwie czekała sobie na krzesle jak przyjdą,./