Gosc ma rewoler, dwoch ludzi, ktorych ma zabic stoi do niego plecami. Zamiast po prostu ich zabic lub ranic, zaczyna krzyczec by oznajmic tamtym, ze tam jest oraz BIEC na nich, strzelajac w trakcie i nie trafiajach zadnych nabojem. Na koniec spada w dol z jednym z gosci, a drugiemu u gory zostawil rewoler, bo czemu by nie. Idiotym tej sceny przerosl moje najsmielsze oczekiwania, nawet jak na idiotyczne horrory tego typu. Do tego scecny mordu czy zadawania ran, ktore generalnie sa najwazniejsze w slasherach, nie sa praktycznie w ogole pokazywane, zamiast tego kamera zawsze przechodzi gdzies indziej, glownie na twarz innego bohatera. Straszna lipa.