W sumie pomysł rewelacyjny,wilkołaki też fajne,ale nie mogłam sie powstrzymać od traktowania tego filmu jako komedii ....
Otóż to, identyczne odczucie miałem.
Nie lubie horrorów, bo sie ich boję ;) nie lubie ich i nie ogladam, bo nie lubie sztucznej adrenaliny. Jednak ogladajac ten film nie miałem żadnych emocji. Był tak cholernie przewidywalny, ze zdawało mi sie, ze to ja pisałem ten scenariusz.
Do przewidzenia było wszystko. Kto zginie. Kiedy zginie. Jak zginie. :) Polecam ten film takim osobom jak ja. Tym, którzy nie lubią horrorów, boprzy tym filmie nie mozna sie bac :)