Film z 1959 roku był ciekawym kryminałem z elementami horroru. Prosty i elegancki scenariusz - wzorcowy.
Ale dla dzisiejszych "twórców" to oczywiście za mało, trzeba uatrakcyjnić jakimiś bzdurami zza światów i psychiatrami - sadystami. <Brrr>
Tylko co w tym gniocie robi Goeffrey Rush?