Nie wiem dlaczego takich ludzi nazywasz debilami. Ja przyznam szczerze że zainteresowałem się tym filmem dlatego że gra w nim Jenifer i to oznacza ze jestem debile ? No nie sądzę.
amen. po za tym tak jak by ona byla jakims wzorem pieknosci albo chociaz rewelacyjna aktorka... a tu ani jedno ani drogie...
Masz coś jeszcze do powiedzenia?
Chciałbym przypomnieć że o gustach się nie dyskutuje. To się tyczy także 'pladge'.
Jen dostała Oscara za niezłą rolę w Silver Linings Playbook i dla wielu jest zarówno świetną aktorką jak i piękną kobietą.
Idiotyczne jest zdanie, że o gustach się nie dyskutuje, bo gdybyśmy nie dyskutowali właśnie o naszych gustach czy guścikach, świat byłby nudny! O nich trzeba rozmawiać, ale na poziomie c:
A co do Jen - zgadzam się, jest świetną aktorka i piękną dziewczyną c:
Silentmaster7 piszesz, że o gustach się nie dyskutuje, ale sam o nich dyskutujesz xD to chyba się nazywa hipokryzja.
Serio? Ja często oglądam filmy ze względu na aktorów. Gdy podobają mi się w jakimś filmie lub zwyczajnie o nich słyszałam, to szukam w ich filmografii czegoś w moim guście i oglądam. Robię to z ciekawości, aby sprawdzić jak dają sobie radę np. w horrorach i ocenić grę aktorską. Zawsze uważałam takie zachowanie za normalne.
Ten konkretny film zainteresował mnie ze względu na opis oraz dwóch aktorów: Jennifer Lawrence i MaxaThieriot.
Czemu tak myślisz? Jennifer Lawrence jest jedną z moich ulubionych Aktorek. Obejrzałem ten film ze względu na nią ale nie tylko po to żeby ją zobaczyć jakbym chciał ją tylko zobaczyć to bym sobie wszedł na tumblra i bym sobie obrazki poogladal, a na ten film sam bym pewnie nie wpadł. Widać, że brak Ci słownitctwa....
P.S. Najpierw pomyśl, później napisz...
Też ze względu na nią obejrzałem już i powiem, że niestety film w dużej mierze bazuje na popularności tej aktorki, co nie oznacza, że jest zły. Jednak spodziewałem się czegoś lepszego i mocniejszego. Ogólnie taki poprawny rzemieślniczy twór wyszedł :)
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że to, że TY jesteś w niej zakochany, nie znaczy, że każdy patrzy tylko na nią. Ja ją widziałem w dwóch czy trzech filmach, i nie zrobiła na mnie żadnego ważenia. Ot kolejna aktoreczka i nic więcej. Ani szczególnie ładna, ani za bardzo utalentowana. Prawdę mówiąc musiałem zajrzeć do jej profilu na Filmwebie, żeby skojarzyć, że ją już widziałem wcześniej. A patrząc na wpisy tutaj, to raczej PIĘĆ procent obejrzało ze względu na nią, a nie 95.
E tam Oscary. Kogo to jeszcze dziś interesuje? Wszyscy wiedzą, że Oscary to kicha. Amerykański gust filmowy jest niewiele wart. Chociaż fakt -- nadal o wiele więcej, niż polski.
No ja przecież nie mówię, że nie możesz, tylko w dalsyzm ciągu jestem ciekawa, co miałeś na myśli
To, że Amerykanie to jest kraj półgłówków. (Mam nadzieję, że żaden amerykanin tego nie czyta:) ) Dają nagrody za filmy, które w większości przypadków są puste, nudne i niewiele warte. Zresztą nie tylko filmów to dotyczy. Chociaż zdarzają się wyjątki. Na przykład Hair czy Chicago zdecydowanie zasłużyły na nagrody. Ale takich wyjątków jest niewiele. Ale i tak ich oscarowe filmy - mimo swojej pustoty, sa o niebo lepsze od polskich "arcydzieł", przy których nie śpią tylko ich autorzy.
Autorom też pewnie zdarza się przysypiać.. A Twój pierwszy komentarz obraża nie polskie filmy a Polaków jako odbiorców
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego miało by mi być łyso. A taka odzywka to jest na poziomie szkoły podstawowej. Ile masz lat? 10? Bo to w tych okolicach wiekowych wrzuca się takie idiotyczne pytania. Ja na nie jestem o wiele za stary.
Bo co.. Bo dostała oscara? A tak prawdę mówiąc, kogo to obchodzi? te 90%, które niby miało film ogladąć ze względu na nią, pewnie tez ma to w nosie. Albo w ogóle o tym nie wie, bo się tym nie interesuje.
luzik chłopie nie widzisz :) na końcu? 30 grudnia napisałeś "Masz jakieś tajne informacje o Oscarach" Teraz mogę powiedzieć że miałem i trafnie to przewidziałem.
No to się ciesz, jasnowidzu. Bo mnie to wisi. Wiesz może, kiedy będę piękny i bogaty?
No to guzik z Ciebie nie jasnowidz, bo piękny jestem od zawsze, a bogaty od dosyć dawna :)
Ja w sumie też jej nie skojarzyłem, mimo, że oglądałem Igrzyska Śmierci. TU jednak bardziej mnie zainteresowała. Kto to jest przeczytałem dopiero na jej profilu.
Ja NIE wiedziałem, że ona tam jest, a obejrzałem. Nigdy nie oglądam filmów ze względu na aktorów. Lubię pewne gatunki, kieruję się zwiastunami (wiele filmów omijam dzięki zwiastunom, a inne oglądam dzięki zwiastunom), ogladam często, bo w telewizji włączę, żeby coś leciało, więc oglądam itp
nie chodzi mi o to że oglądasz ze względu na aktorów ale chodzi o to czy wiedziałbyś o niektórych filmach gdybyś nie wiedział że jakis fajny aktor tam gra? Albo czy zachecilby cie film w ktorym nie znasz nikogo a na pewno zwróciłbyś uwage na ten film gdyby gral w nim ktos przez ciebie lubiany.
zgadzam sie z Toba. juz dosc dawno slyszalam o tym filmie i wczoraj dopiero zdobylam sie zeby go obejrzec ale nie ze wzgledu na JL ale ze wzgledu na typ filmu ze takowe wlasnie mnie interesuja. kolega marcinfw sprawia wrazenie ze skoro on lubi panne Jennifer to znaczy ze wszyscy dookola musza tez ja lubic. mnie ona nie parzy nei ziebi, jest jak wiele innych aktorek. podoala mi sie jej rola w filmie Igrzyska śmierci ale nie do tego stopnia by pojekiwac i wzdychac "ohy i ahy" to nie dla mnie. bylam niemal pewna ze bedzie to kolejny zwykly thriller( bo do horroru mu daleko) wszytsko sie zgadza.... motyw morderstwa, slodki nastolatek ktory skrywa mroczne alter ego i urocza nastolatka ktora po zmianie miejsca zamieszkania znalalzla jak jej sie wydaje swoja bratnia w nim dusze. Mega zaskoczyla mnie koncowka- pozytywnie. film jest niezly i polecam go znajomym ale nie ze zwzgledu na to kto w nim gra a ze zwzgledu na typ filmu i sama jego tresc .
Ja nawet nie wiem kto to jest. nazwisko mi nieznane. Film jednak dobry dla potencjalnego widza, czyli dla mnie.
To lepiej się dowiedz bo to jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia, która jest poważną kandydatką do Oscara.
No nareszcie obejrzałem. Tak jak pisałem na początku gdyby nie Jennifer Lawrence pewnie nigdy bym o tym filmie nie słyszał. Jak dla mnie spokojnie 7 można dać. Nie jest to jakiś wielki horror, ale każdy kto widział przyzna że film zaczyna się banalnie, ale kończy trochę nieprzewidywalnie.
tutaj jest jechane za to że ktoś jej nie zna ? to linczujcie , ja oglądałem "Igrzyska Śmierci" i nie wpadła mi w oko jako aktorka , więc kiedy obejżałem ten film po pierwsze nie wiedziałem że to ona , a po drugie kim jest . Po tym filmie też jakoś specjalnie nie będę szukał filmów z jej udziałem , gusta i guściki ;)
Ja tez ogladalam igrzyska smierci, x- menów i prawdopodobnie jakieś inne filmy z jej udziałem a tez nie kojarzę bo widocznie dla mnie niegodna zapamiętania, proste.
A wy ludzie jesteście jacyś ograniczeni, macie z tym wielki problem, że ktoś jej nie zna , jakby była nie wiadomo kim na tym świecie.
Chcecie to się jarajcie, nikt nie broni, ale nie każdy wasz gust podziela
Piotr masz racje. dla mnie zachwycanie sie aktorka ktora dopiero probuje sil jako wielka aktorka jest troszke zenujace. Ja np podziwiam MIlle Jovovich ale to nie znaczy ze od razu kazdy musi ja tolerowac z taka sama sila jak ja. A Jennifer? dosc ladna i kto wie jak bedzie wygladala jej dalsza kariera. mzoemy jej tylko zyczyc sukcesow bo za wczesnie mowic o niej WIELKA AKTORKA ba byle nie zywa legenda :D osobiscie nic do niej nie mam ale nie powala mnie jest w moich oczach przecietna jak wiele innych aktorek ;)
Przeciętna aktorka choć całkiem ładna dziewczyna. Niestety rola w Pamiętniku nie jest warta funta kłaków a co dopiero Oscara...
Z roku na rok te nagrody robią się jak Teen Awards... i po tym roku i wyborach właśnie tak je klasyfikuję.
Wszystkim polecam oglądać filmy ze względu na reżyserów/scenarzystów/operatorów a nie aktorów, bo naprawdę w większości przypadków stracicie czas, myśląc, że wszystko zależy od aktora.