Ten bzdurny horrorek jest kolejnym potwierdzeniem tezy,ze z wloskich rzeczy tylko pizza jest dobra;scenografia do bani;straszny dwor okazuje sie byc tylko zaniedbanym domem jakich tysiace w Ameryce,cmentarz to tylko kilka zapewne styropianowych grobow,skad sie wzial i po co nie wiadomo,co robil ow tajemniczy doktor rowniez jakos sie rozmylo,muzyka to jakas pomylka,rodem wzieta z jakichs wloskich romansidel,gra aktorska ponizej wszelkiej krytyki,do tego mnostwo nielogicznych scen.Kicz.
Po pierwsze krytyku filmowy, film jest z 1981r. Po drugie musisz być strasznie ograniczony jak wymagasz od filmu tego, że wszystko musi być wprost powiedziane. Muzyka jak i scenografia tworzyły niesamowity klimat czuć, było "starość" tego miejsca. W filmie tylko jedna rzecz była nielogiczna jak coś. SPOILER (dlaczego Anna myła krew z podłogi) a na koniec domyślam się, że raczej nie znasz się na filmach grozy co potwierdziłeś pierwszym zdaniem :)
"Ten bzdurny horrorek jest kolejnym potwierdzeniem tezy,ze z wloskich rzeczy tylko pizza jest dobra" to najbardziej skretyniała teoria o jakiej słyszałem. tak w ogóle kto taką genialną 'tezę' wysunął?
Jeśli chodzi o włoski horror, to cóż, faktycznie ociera się o kicz, ale jakbyś zagłębił się trochę to zrozumiałbyś, że kieruje się własnymi prawami. Ale włoskie kino ma więcej odsłon niż tylko horror. Rozumiem, że takie pojęcia jak giallo, neorealizm Ci nic nie mówią?
omg.. ten człowiek obraża muzykę z filmów Fulciego.. trzymajcie mnie.. bo się nie utrzymam.
Tylko pizza? A co z takimi markami jak AC Milan, Inter, Juventus albo Ferrari, Maserati, Lamborghini i jeszcze wieloma innymi.
A co do włoskiej pizzy...To nie jest dobra :(
Już Polacy robią lepsza pizze xD wiem bo jadłem ta włoską wspaniałość xD
A co do filmu to chętnie obejrzę, bardzo dobry reżyser heheh :)
"Ten bzdurny horrorek jest kolejnym potwierdzeniem tezy,ze z wloskich rzeczy tylko pizza jest dobra"..nie wiem jak dla was ale ja uwazam to za najlepszy komentarz na filmweb,slowo daje niezle sie usmialam :) :) i tak dalej
Ps gdyz zauwazylam,ze w kmentarzach padaja tylko krytyki i klotnie miedzy piszacymi
Nie masz pojęcia co mówisz człowieku. "The House by the Cemetery" nie powala tak jak "The Beyond" i "Zombie 2", ale to wciąż kawał świetnego kina grozy. Fulci w dobrej formie.
zgadzam się, horror głupi i nudny a poczynania głównych bohaterów idiotyczne, potwór żałosny, scena z nietoperzem debilna
Film tak zjeb... że masakra sorry co z tego że on był nakręcony w latach 80 skoro taki piątek 13 czy pare innych horrorów też było nakręconych w latach 80 i były naprawde dobre.Potwór w tym filmie to miał takie tępo że szybszy były żółw
dokładnie, jest mnóstwo horrorów z lat 80 i 90 (polecam Trylogię Martwe zło)o wiele lepszych od tego gniota, już nie nabiorę się na głupie stare włoskie horrory, ani japońskie bo tez są debilne :D Amerykańskie horrory z lat 80 i 90 mają swój klimat, a to coś nie powinno wyjść na ekrany :D
Lol, piątek 13go to średniak któremu się poszczęściło z wytwórnią, zgodzę się że kino włoskie nie każdemu podejdzie, ale jak ktoś podsumowuje włoskie kino grozy słowem 'głupia', a japońskie słowem 'debilne' to tylko ręce opadają. Ale czego się spodziewałam, w końcu to filmweb
Martwe zło 1 i 2 były świetne. Martwica mózgu super. Filmy z końcówką "żywych trupów" w nazwie - prawie wszystkie genialne. Amerykański klimat to jest to, a to włoskie badziewie poniżej wszelkiej krytyki. Ten mały chłopiec jest beznadziejny, w ogóle nie powinien grać w filmach. Muzyka porażka, jeszcze do tego gra za głośno. Film rzeczywiście kompletnie nielogiczny i niespójny. Na plus to, że trzyma w napięciu i powoduje ogromny niepokój.
Dla mnie też film słaby. To kwestia gustu ale Fulci mi po prostu nie podchodzi. Nie powiem że debilny czy głupi bo to niektórych uraża ale powiem tyle....jeśli to jest jeden z najlepszych filmów tego pana to nie chce oglądać tych najgorszych. Co do małego chłopca Boba to jego wyraz twarzy ..gra aktorska ... a przede wszystkim głos (który brzmiał jakby jakiejś niewydarzonej dziewczynki :/ ) tak mi działały na nerwy że w scenie z drzwiami i siekierą krzyczałem ..no rozwal mu ten łeb !!! Chyba żadne dziecko w żadnym filmie mnie tak nie drażniło. Kończąc ten obraz wcale mnie nie dziwiło że go nie zapamiętałem w ogóle... Oglądałem jako szczeniak ..pamiętałem tytuł .. odświeżyłem w wieku 30 lat.
Nie dla mnie . Argumentem nie jest data produkcji ...znam masę starszych filmów które są o niebo lepsze