Ciężko było to obejrzeć, najpierw przewijałam a potem zaczęłam przysypiać.
Początek był obiecujący, same te szaleńcze migawki, później od razu podejrzewałam jak się skończy.
Aktorzy to było kompletne drewno, szczególnie główna postać (coś okropnego! sztuczne włosy, zarost, jedna mina a fuj!) i ludzie chorzy psychicznie, tak sztuczni i nieprawdziwi, że aż mi się wierzyć nie chciało. Być może dlatego mi się nie podobał bo niedawno miałam przyjemność oglądać "Wyspę tajemnic" Scorsese - tam wariaci byli wariatami a tu myślałam tylko o tym, że aktorzy kiepsko grają..
A już sam szpital, "zjawy", sceny zabijania - żenada i kicz, można to podciągnąć pod tzw. klimat filmów klasy B, ale dla mnie i to by było za dużo.
No cóż, tyle bym miała do powiedzenia. Osobiście nie polecam marnować transferu.
Spodziewałem się czegoś lepszego, ale z wyjątkiem kilku scen film podobał mi się.
Widziałem go na dvd. Ciekawe alternatywne zakończenie było w dodatkach.
(spoiler)Alice daje kopniaka wariatowi i wypuszcza więźniów, którzy robią z nim co im się podoba. Film kończy się jak Alice rozdaje jagody z bitą śmietaną na oddziale tych największych wariatów(sama wygląda już jak wariatka). Daje przez klapkę w drzwiach głównemu bohaterowi[który jest już więźniem-pacjentem], który zjada je jak zwierzak. Ma napad śmiechu, a zaraz krzyczy - totalne wariactwo. KONIEC(spoiler)
Takie zakończenie podobałoby mi wiele bardziej i na pewno dłużej utkwiłoby w pamięci niż takie pesymistyczne, które jest teraz.
to "mówisz", że tych wariatów lepiej byś zagrała, a raczej nie musiałabyś nawet grać? ;d Jak dla mnie bredzisz i to mocno, dawać takiemu filmowi tylko 2jkę to jest grzech, chyba nie widziałaś słabych filmów jak tak miernie oceniłaś... w każdym razie nie zgadzam się z twoją opinią, film nie jest idealny, ale ogląda się go bardzo przyjemnie i WARTO GO OBEJRZEĆ
Nic takiego nie "mówię" - ani słowa o tym, że lepiej bym zagrała a już na pewno nie wspominam, że nie musiałabym nawet grać. Gdzie ja to napisałam?! Czy my mówimy o tym samym filmie? :D