PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=105919}

Dom szaleńców

Madhouse
2004
5,9 7,5 tys. ocen
5,9 10 1 7482
5,8 6 krytyków
Dom szaleńców
powrót do forum filmu Dom szaleńców

O co do cholery chodziło w końcówce filmu? Może mi ktoś to w jakiś prosty i logiczny sposób przybliżyć?
Clark staje się Benem? Kto miał schizofremię i kim był tajemniczy więzień ze zdeformowaną twarzą? Chłopcem?

użytkownik usunięty
Rosie_

tym chłopcem ktory ukazywał się Clarkowi był on sam... gdy był małym chlopcem uciekł.. facet z celi 44 nie istniał/ na końcu Crark-Ben zabił Sarę i tak prawie się skończyło.. dalej nie rozumiem bo ukazała sie scena z początku gdy 1 raz wchodził do szpitala . nie wiem czy to wszystko sobie wyobrażał czy jest tu wątek z ,, efektu motyla"

Czyli Clark/Ben był chory psychicznie tak? A sara to podejrzewała i dała mu pigułkę do herbaty?

Rosie_

Tak, byl schizofrenikiem i jako dziecko nawial ze szpitala, po latach wrocil, zeby sie zemscic, za to, ze nikt nie probowal go wyleczyc (uzywali placebo). Na koncu zabija Sarę, a ze ukryla jego akta, to prawda nie wyszla na jaw. w ostatniej scenie wchodzi do zupelnie innego szpitala, to nie byla scena poczatkowa np. nie taszczyl dodatkowej torby, byli sanitariusze. End ;) calkiem klimatyczny film, nie spodziewalam sie tego, chociaz czasem irytujaca byla glowna postac, ale to juz wina aktora raczej...

ocenił(a) film na 8
Origami88

Szkoda w takim razie, że nie oceniałaś bo jak na razie oceniają film tylko Ci, którzy się na nim nie poznali i psują mu niesłusznie opinie.

ocenił(a) film na 8

W tej ostatniej scenie widzimy jak glowny bohater stawia sie na praktyke w kolejnym szpitalu psyhiatrycznym. Taki chwyt filmowy. Oznacza on ze Clark pozalatwial wszystkich w poprzednim szpitalu, wyszedl jak gdyhy nigdy nic poczym udal sie do nastepnego szpitala w poszukiwaniu kolejnych ofiar. A i faktem jest ze byl psychiczny a ten wiezien z celi 44 tak naprawde istnial tylko w wyobrazni clarka, byl jakby jego alternatywna osobowoscia. Pozdro!!!

ocenił(a) film na 8

To nie była scena z początku filmu , on po prostu pojechał do innego szpitala zrobić porządek , znów podając się za lekarza ... Film fajnie zrobiony , Clark jak był młodym chłopakiem uciekł z tego szpitala , był właśnie tym ciężkim przypadkiem z sali nr 44 , uciekając potrącił go ordynator i to zupełnie zignorował , nawet nie mógł wiedzieć dokładnie kim był ten co go potracił , mógł się jedynie domyślać .
Więzień z celi 44 czyli Ben London , został uznany za zmarłego . Po iluś latach na staż w szpitalu stawia się Clark , ale tak naprawdę jest to Ben London , który cierpi na ciężką odmianę schizofrenii czyli rozdwojenie jaźni (osoba taka ma np. dwie osobowości , nawet sobie nie zdając sobie z tego sprawy ) . Ben zabił prawdziwego Clarka po to aby przywłaszczyć sobie jego dane i móc wrócić do szpitala aby się zemścić . Przywłaszczając sobie osobowość Clarka bardzo się w niej zatracił , był przekonany że jest właśnie nim , ale podświadomość podsuwała mu obrazy z przeszłości , dlatego widywał tego chłopca - którym był on sam tylko ileś lat wcześniej . Podczas gdy mordował zamieniał się z powrotem w Bena , ale druga jego przywłaszczona osobowość Clarka nic o tym nie wiedziała . Chodził pod cele nr 44 ponieważ sam w niej kiedyś mieszkał , tak jakby rozmawia sam ze sobą . Dlatego później widzimy jak Clark krzyczy do Bena żeby ten mu się pokazał i widzimy pod maską chłopca , ponieważ właśnie w tym czasie czyli jako małolat przebywał w szpitalu i wtedy do Clarka dociera prawda , kim jest i jego prawdziwa osobowość całkowicie przejmuje kontrolę i świadomie zabija . Ale nie zabija tych ludzi bez powodu , z wyjątkiem Sary byli to źli ludzie , którym wcale nie zależało na dobrze pacjenta , właśnie dlatego Ben chciał się na nich zemścić . Ordynator który podawał placebo , pielęgniarki które znęcały , lekarze którzy dobrze wiedzieli co się dzieje ale nic nie zrobili ponieważ mieli ciepłą posadę ....
W sumie nie zabił by Sary gdyby ta mu zaufała .... Uważam że to naprawdę fajnie zrobiony film , dobrze pomyślany , tylko szkoda że ludzie go nie rozumieją i przez to ma niską notę :/

Rosie_

Niestety nie ogladalam zakonczenia filmu, co sie stalo z dyrektorem szpitala? :)

ocenił(a) film na 5
Rosie_

A mnie się wydawało, że na końcu on został dyrektorem tego szpitala :P

ocenił(a) film na 5
Dzwoneczek16

zastanawiam się czy niektóre osoby faktycznie obejrzały film ...
Film ujdzie.

Rosie_

Nieco dziwny ten film.

ocenił(a) film na 6
Rosie_

E nawet spoko.
Może poza jedną sceną poddawania elektrowstrząsom tej laski przy dźwiękach muzyki (no sorry, ale mnie to rozbawilo trochę - zwłaszcza ten odgryziony kawałek języka czy czegoś tam) ;)
Ale ogółem film ok.
Właśnie oglądać skończyłam.

ocenił(a) film na 8
KOKAINKA

przy takim napięciu jest to jaki najbardziej możliwe , człowiek rażony prądem może bardzo mocno zaciskać szczęki a jeśli pomiędzy znajdzie się język ...

ocenił(a) film na 8
Rosie_

Clark jak był młodym chłopakiem uciekł z tego szpitala , był właśnie tym ciężkim przypadkiem z sali nr 44 , uciekając potrącił go ordynator i to zupełnie zignorował , nawet nie mógł wiedzieć dokładnie kim był ten co go potracił , mógł się jedynie domyślać .
Więzień z celi 44 czyli Ben London , został uznany za zmarłego . Po iluś latach na staż w szpitalu stawia się Clark , ale tak naprawdę jest to Ben London , który cierpi na ciężką odmianę schizofrenii czyli rozdwojenie jaźni (osoba taka ma np. dwie osobowości , nawet sobie nie zdając sobie z tego sprawy ) . Ben zabił prawdziwego Clarka po to aby przywłaszczyć sobie jego dane i móc wrócić do szpitala aby się zemścić . Przywłaszczając sobie osobowość Clarka bardzo się w niej zatracił , był przekonany że jest właśnie nim , ale podświadomość podsuwała mu obrazy z przeszłości , dlatego widywał tego chłopca - którym był on sam tylko ileś lat wcześniej . Podczas gdy mordował zamieniał się z powrotem w Bena , ale druga jego przywłaszczona osobowość Clarka nic o tym nie wiedziała . Chodził pod cele nr 44 ponieważ sam w niej kiedyś mieszkał , tak jakby rozmawia sam ze sobą . Dlatego później widzimy jak Clark krzyczy do Bena żeby ten mu się pokazał i widzimy pod maską chłopca , ponieważ właśnie w tym czasie czyli jako małolat przebywał w szpitalu i wtedy do Clarka dociera prawda , kim jest i jego prawdziwa osobowość całkowicie przejmuje kontrolę i świadomie zabija . Ale nie zabija tych ludzi bez powodu , z wyjątkiem Sary byli to źli ludzie , którym wcale nie zależało na dobrze pacjenta , właśnie dlatego Ben chciał się na nich zemścić . Ordynator który podawał placebo , pielęgniarki które znęcały , lekarze którzy dobrze wiedzieli co się dzieje ale nic nie zrobili ponieważ mieli ciepłą posadę ....
W sumie nie zabił by Sary gdyby ta mu zaufała .... Uważam że to naprawdę fajnie zrobiony film , dobrze pomyślany , tylko szkoda że ludzie go nie rozumieją i przez to ma niską notę :/

ignis84

Dziwię się w sumie jak można się nie domyślić wszystkiego tego co opisałaś. Ode mnie ma zasłużone 7/10. Spodziewałam się o wiele gorszego filmu, a tu mile się zaskoczyłam.

ocenił(a) film na 9
ignis84

Właśnie Sara popełniła błąd bo domyślała się prawdy po przeczytaniu listu,ale sama brała leki,,,nie rozumiem tylko czemu po tym co mu podała nic to nie dało

ocenił(a) film na 7
OLKA86_filmaniak

moze dala mu swoj lek, ktory jest na lekkie schizofremie, a on jednak potrzebował tych niebieskich (byla o tym mowa w filmie) moze po zastosowaniu niebieskich by mu lepiej bylo, nie wiedziala przeciez jak bardzo jest chory (to moje spostrzezenie)