Film był jak na moje świetny. Fabuła trzyma w napięciu, film ma bardzo dorosły humor (kilka razy
dosłownie wybuchłem śmiechem), mnóstwo nawiązań do filmów i gier (np. Condemned) i najlepsze -
ostatnie 30 minut. Ile razy przez te 30 minut zaśmiałem się to wam nie policzę, ale to zdecydowanie
najlepszy kawałek filmu.
Podobało mi się wyraźne nawiązanie do Evil Dead - czytając łacinę w piwnicy uwalniają zło, a
dokładnie to samo stało się w Evil Dead.
A może dwójka? To byłby dopiero zajebisty weekend.
NIE! Dwójka by to zepsuła, niech zostanie jak jest, a nie kumaci niech dalej nie ogarniają tego filmu :)
Zgadzam się całkowicie - film mnie niesamowicie ubawił, ćpunkowi kibicowałam od samego początku :D "To byłby udany weekend"!