daję 5/10 tylko i wyłącznie ze względu na genialną rolę Marty'ego. Kranz nadał temu wszystkiemu nutkę komizmu ;) Reszta jak dla mnie to totalna pomyłka i beznadzieja, liczyłam na coś lepszego.
dokładnie.film mocno przereklamowany. nie chcę się zbytnio rozpisywać...ale w skrócie nie zawsze misz masz wszystkiego oznacza sukces, i tak też jest w tym wypadku. Zdecydowanie nie polecam 4/10