Początek może wydawać się podobny do większości horrorów. Ale tak to właśnie ma wyglądać. Jak ja byłam w kinie, część ludzi wyszła z sali w trakcie filmu (tak po 20-30 minutach). I jestem pewna, że by żałowali, gdyby jednak widzieli resztę ;)
Ja jestem jak najbardziej usatysfakcjonowana! FILM BYŁ ŚWIETNY na tyle, by długo zapadł w pamięć.
Ale trzeba podejść do tematu na luzie - proponuję przeczytać recenzję filmweb'u. Sporo wyjaśnia.
Nie jest to zwykły horror. Znajdą się także wątki komediowe, a raczej - wyśmiewające.
Mam nadzieję, że ułatwiłam Ci wybór :)
Pozdro!

Dzięki dzięki wielkie. Pewnie sie za tydzień wybiorę jeśli to nie był faktycznie kit z tą odmiennościa tego filmu :)

Jak widziałeś pierwszy "Krzyk" i ci się podobał to ten też powinien.

Ja poszłam na ten film, ponieważ zasugerowałam się, że będzie podobny do Krzyku. Wszyscy umierają, ale kto zabija? Jednakże film mnie bardzo zaskoczył, a z Krzykiem, według mnie (jeśli chodzi o fabułę), nie miał nic wspólnego. I dobrze!

Chodzi mi o to że oba kpią z konwencji Slashera.

jest toinny horror niz wiekszosc. Wiele scen komediowych, niezle ujecia "strasznych" scen, no i ciekawy scenariusz. Nie powiedzialbym ze jest podobny do krzyku, bo to calkowicie inny gatunek horroru.
Jesli chcesz zoabczyc ten film to tylko w kinie, bo mysle ze jakbym go ogladal na kompie to dalbym mniejsza ocene. Pozatym niezle ubawilem sie z rekacji mojej kobiety na owe "straszne" sceny.