Ciężki, dziwny ale przede wszystkim nudny film, którego nie broni nawet jego niby "wielowymiarowość". Mało tego "Donnie Darko" jest chwilami bardziej śmieszny i irytujący niż ciekawy czy przejmujący. Gra aktorska na średnim poziomie oprócz przykuwającej uwagę Drew Barrymore. Zdecydowanie nie polecam tej szmirki.
Film przecietny, niesamowicie przecietny, sceny paranormalne wrecz dziecinne. Proby usilnego nadania filmowi jakiejs atmosfery niestety nie wyszly. Szkoda bo ogladajac mialem wrazenie ze stac go na wiecej. Rozumiem jednak zachwyt ludzi tym filmem, jak dla mnie niedopracowany, momentami zalatujacy tania szmira. Do obejrzenia raz nie wiecej.
Wysilisz się kiedyś na argumentacje? Zarzucanie "nudy" koło tego nawet nie stoi.
Ciężki, dziwny ale przede wszystkim nudny film - a co ma zaargumentować, że nie pojmuje o czym jest?
Te trzy epitety najlepiej określają poziom (nie)zrozumienia tematu tudziez braku zainteresowania nim.
Dla mnie w czasach szkolnych historia też była ciężka, dziwna i nudna dopuki nie trafiła tematycznie do kręgu moich zainteresowań. Nie kumam, skąd takie gimnazjalne podejście ciągnie się za człowiekami przez jeszcze długie lata...
Przykra sprawa że Ci nie podszedł. Ja obejrzałem go 3-4 razy i to jeden z niewielu filmów który został mi w głowie. A czy kultowy, ceniony, obsypany oskarami czy innymi nagrodami... Nic mnie to nie interesuje. Film ma mi się podobać i coś we mnie poruszyć.
Podobał mi się i Amadeusz który wielkim filmem jest i Osada która jakoś mało komu podeszła. Trudno czasami zrozumieć dlaczego Amadeusz wg. niektórych to nuda, a jeszcze trudniej jak ktoś zachwyca się 300, Transformersami albo Piłą 1/2/3/4/5/6/3D.
Ponieważ średnia wieku użytkowników FW maleje, a ja staję się coraz starszy to w zasadzie już coraz mniej sugeruję się ocenami na portalu. Najlepiej jeszcze poczytać parę opinii.