Mimo mojej wielkiej sympatii do Clinta film słaby - gdyby nie jego rola i sympatia wśród widzów żeby
obejrzeć to "dzieło" do końca to nie byłoby czego oglądać... Jak lubię też Justina tak oglądać za bardzo
go nie mogę: już wolę słuchać :)
To nie jest arcydzieło. Ale Eestwood kręci takie filmy świadomie. Kino to nie tylko Bez przebaczenia, Gladiator i Skazani na Shawshank! Film porusza ważne problemy związane z różnicą pokoleń, błędami przeszłości oraz zmianami związanymi z wiekiem. Jeśli oceniasz ten film tak nisko to nie umiesz chwytać "drugiego dna" oraz istoty kina. Powodzenia na kolejnej części Gwiezdnych Wojen!