Klasyk Eastwood'a ma ten klimat i fani na pewno się nie zawiodą. Genialny to może nie jest, ale spoko film do obejrzenia. Całe szczęście, że Timberlake wrócił do muzyki, bo aktor z niego marny.
Jaki marny? Przecież na podstawie takiej roli jaką zagrał w filmie, nie da się ocenić jego gry!!