PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=638714}

Dopóki piłka w grze

Trouble with the Curve
7,0 29 721
ocen
7,0 10 1 29721
4,7 3
oceny krytyków
Dopóki piłka w grze
powrót do forum filmu Dopóki piłka w grze

troszkę okładka i forma pachnie mi "Moneyball"-zgadza sie, pije clint do tego filmu? średniak czy film na miarę choćby "za wszelką cenę" czy " Gran Torino" też z Clintem??. dzięki

everyman84

dalem 8, calkiem dobry film. Co do porownania z Moneyball to jest to film calkowicie odwrotny w zalozeniach.

ocenił(a) film na 9
przemek_m_2

przemek, skąd ściągałeś film? Podrzuć link. :)

signature

w kinie bylem, 12 euro bilet

ocenił(a) film na 8
przemek_m_2

film jest dostepny na movie2k.to

ocenił(a) film na 9
tomi1988

...spokojnie poczekam na 1080p...

ocenił(a) film na 6
everyman84

ten film to przeciwieństwo Moneyball jeśli chodzi o wybór zawodników tam mieliśmy 'system komputerowy' wyboru tu za to jest gloryfikacja starej metody. Clint genialny jednak sam film dla mnie średni ale chyba warto obejrzeć.

ocenił(a) film na 5
everyman84

Moneyball nie widziałem jeszcze, ale jak dla mnie film jest bardzo, bardzo średni, niemal tylko jeden wątek, w dodatku bardzo przewidywalny. Cały film czekałem na jakiś specyficzny, magiczny moment, jakąś dobrą kwestię i przy napisach końcowych moja nadzieja umarła. Ode mnie 5/10 z tym, że +1 tylko za Eastwooda. Myślę że to strata czasu, a pieniędzy na pewno.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
deserving

ekstra film troszke sie rozni od moneyball ,wydaje mi sie ze money jednak troche słabszy,

ocenił(a) film na 7
MatiNalbor

Moneyball był dobrym filmem, Trouble with the Curve jest zajebisty.

ocenił(a) film na 5
everyman84

Nie ma co porównywać z "Moneyball", bo film Millera to była zupełnie inna liga. Oczywiście lepsza. "Trouble with the Curve" to odtwórczy w każdym aspekcie, familijny dramat obyczajowy z lekko zarysowanym sportem w tle. Jeśli już go do czegoś porównywać film Lorenza, to do "Invincible" Ericsona Core'a. Pomijając oczywiste różnice fabularne, w odbiorze te filmy są niemal jednakowe (a przynajmniej ja cały czas miałem takie wrażenie). Takie ciepłe, ale strasznie naiwne i mało oryginalne kino do obejrzenia całą rodziną po niedzielnym obiedzie. Jednak nawet i w tym porównaniu w moich oczach ostatni film z Eastwoodem przegrywa - pewnie dlatego, że kto pierwszy ten lepszy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones