Podczas jednej z scen (nie wiem dokładnie kiedy,ale gdzieś pod koniec) J. Aniston mówi: "To jakieś szaleństwo!" Byłam taka zaskoczona, że Gerard Butler nie odpowiedział "This is SPARTA!", że tak się zaczełam śmiać, że moje koleżanki zaczeły mnie pytać co mi się dzieje ;)
Oczywiście w orginale było: "It's crazy", a nie "This is madness", ale mimo wszystko ;)
A tak ogólnie to film słabiutki, ale przynajmniej poprawił mu humor.
mnie też się skojarzyło ze sceną z "300" i rozbawiło ;)
"Madness? THIS IS SPARTAAA!!!"