Znając dokonania Gerarda Butlera w innych filmach w tego gatunku spodziewałam się kolejnego gniota. A tu jednak miłe zaskoczenie, bo film nawet całkiem całkiem. Jasne - sporo oklepanych scen, fabuła dosyć przewidywalna a większość dialogów niewyszukanych... Mimo to dało się obejrzeć. Daje 5/10.