Czemu Polacy zawsze tłumaczą inaczej tytuły? CVzy hojny łowca to to samo co Dorwać byłą bo dla mnie nie, każdy kraj tłumaczy normalnie tylko nasz nie
"Hojny łowca" o ile brzmi głupawo i mógłby jeszcze jakoś przejść, o tyle zdecydowano się film nazwać u nas "Dorwać byłą" bo jednak całościowo taki tytuł pasuje lepiej.
Nie tłumaczą tytułów słowo w słowo, bo czasem tak przetłumaczony tytuł filmu po polsku brzmiałby zupełnie bez sensu, a przede wszystkim chodzi o to, by tytuł był dla nas chwytliwy i dobrze się 'sprzedawał'.
Dokładnie zgadzam się z wypowiedzią nade mną! 'Hojny Łowca' to w rzeczy samej nie to samo, co 'Dorwać byłą',jednak jak to brzmi? o_O Czasami rzeczywiście nie wiem czemu tłumaczą tytuły zupełnie innymi słowami, no ale jeśli film dobry to i tak się sprzeda ;)
Skąd pomysł na przekład na wyrażenie „hojny łowca”? oO Jeśli upierać się przy dosłownym tlumaczeniu, to tytuł powinien brzmieć „Łowca nagród”.
https://en.wikipedia.org/wiki/Bounty_hunter
A teraz wpisz sobie w wyszukiwarkę filmwebu tytuł „Łowca nagród” i znajdziesz odpowiedź dlaczego dystrubutor filmu wybrał inny tytuł niż wynikałoby to z dosłownego przetłumaczenia. Podpowiedź dla leniwych: bo takich tytułów w bazie filmów dystrybowanych / wyświetlanych w Polsce jest już kilka. Przede wszystkim western z 1954 roku :-)
I nie prawda, że każdy kraj tłumaczy normalnie, bo to nie zależy od kraju a od dystrybutorów :-) Myślisz, że w Niemczech czy krajach latynoskich robią dosłowne tłumaczenia tytułów? :-)
Ile razy można wałkować ten temat. Tytułów się nie tłumaczy tylko nadaje nowe. Jest to zasada stosowana nie tylko u nas.
Dlatego tak się dzieje bo siedzą ludzie na nieodpowiednich stanowiskach niestety
wpisz sobie film o tytule (polskim) Stracharz i sprawdź oryginalny tytuł to dopiero jazda ;)
Bo gdyby tytuł brzmiał (tak jak rzeczywiście brzmieć powinien) Łowca nagród, kojarzyły się raczej z westernem i niewiele osób by się nim zainteresowało. A czemu producent Jerzyków nazwał swoje ciastka Jerzykami? Bo miał taką ochotę. Wyprodukuj se film, albo choćby zajmij się dystrybucją jakiegoś, a będziesz sobie go mógł zatytułować jak tam sobie chcesz, nawet Hojny łowca (cokolwiek to znaczy ;-) ) ;-)
nie tylko tytulow ale I jezyka codziennego bardzo czesto nie tlumaczy sie doslownie. niektore slowa w roznych krajach maja niby to samo znaczenie ale czasem lepiej jest uzyc innego zwrotu. najlepsi sa ci co znaja po angielsku pojedyncze slowka a potem sie popisuja mowiac ze ktos cos zle przetlumaczyl. tlumaczenia we wszystkich jezykach nie sa doslowne!!!!