Generalnie film nie był zły sam w sobie, ale Dracula boi się srebra, gdyż "w młodości" za srebrniki sprzedał Jezusa... LITOŚCI! I jeszcze to kombo potrzebne do ukatrupienia tytułowego bohatera... LITOŚCI (po raz drugi)
A tu akurat się nie zgodzę. Nie jest do końca wytłumaczone dlaczego wampiry boją się srebra i pomysł że to przez srebrniki za które sprzedał Jezusa bardzo mi sie spodobał ( jedna z 3 rzeczy które mi sie spodobały w tym filmie)