To porządna komedia z kilkoma rozbrarającymi momentami np. scena z Ann Bancroft. Jestem wielkim fanem twórczości Brooksa i nie zawiodłem się na nim, niewiem czego niektórzy wieszają na tym filmie psy i choć sam uważam, że nie jest to szczyt formy Mela B. to jest to film solidny na dodatek z doborową obsadą. Najlepsze są zwłaszcza role Kormana i Nielsena.