właśnie skonczyłam czytać nową książkę napisaną przez krewnego Barma Stokera (Dacer Stoker) sugerując sie zapiskami i notatkami Brama Stokera.
Jej tytuł to Dracula Nieumarły. Nie będę zdradzała fabuły - zapewne wiele jej nie czytało. I od razu odpowiadając na głosy krytyki że to portal z filmami a nie z książkami mówię, że mam nadzieję, że film powsatnie. I marzy mi się aby go zrobił Coppola... aby zagrał Oldman... aby muzykę zrobił Killar...
Zapewne to tylko pozostanie tylko w kwestii marzeń...
A jak jest już ktoś kto czytał książkę, to czekam na wasze opinie. Starsznie mnie ciekawi co o niej myślicie.
Ja też właśnie skończyłam tę książkę i według mnie jest genialna! Ciekawe czy będzie kontynuacja bo w sumie nie skończyła się ona jednoznacznie ;) Także mam nadzieję, że zostanie ona sfilmowana, bo czuje, że byłby świetny horror. Tylko tak zastanawiam się, kto mógłby zagrać rolę Draculi, bo Oldmana jakoś nie chcę... Jak wpadnie mi w oko jakiś aktor to napisze ;o)
To mi strasznie podobał się Oldman. I nie umiem sobie wyobrazić innego aktora w tej roli. Zastaniawiałam się i nic mi nie pzychodzi do głowy. Ale jak ktoś ma propozycje, to piszcie :)
Tylko że w książce Dracula jest przystojny a Oldman (jak dla mnie) urodą nie grzeszy... Ale fakt jako aktor jest niezły;) No to myślimy dalej nad obsada, może jak kiedyś będą nagrywać film to nasze pomysły wezmą pod uwagę ;o) ;o)
Też przeczytałam tą książkę! Wiele wątków mi się nie podobało ale ogólnie perełka ^^Niestety nie mogę przyznać racji Vivere bo według mnie niestety skończyła się jednoznacznie... Ale nie mogę doczekać się filmu!!! a Aktor... cóż jeszcze chyba taki się nie narodził albo go nie poznałam. Oldman jako odmłodniały Dracula rzeczywiście ma coś w sobie.. Wiecie że do jego roli był brany pod uwagę Viggo Mortensen? Ale może on by nie pasował do kontynuacji. Potrzebny jest aktor dobry, przystojny i nieznany jeszcze, żeby patrząc na niego nie myślało się o kimś innym.
No może i skończyła się dość jednoznacznie ale te skrzynie nie dają mi spokoju;) A może jednak (jeśli książka okaże się sukcesem) autorzy skuszą się o kontynuacje i opiszą losy Draculi w Ameryce. Tylko nie wiem czy wtedy tych kontynuacji nie byłoby za dużo. Ale kurcze te skrzynie mi nie pasują, że tak się nagle na statku znalazły;) Chyba, że nie umiem tego zinterpretować;)
No z jednej strony chiałabym żeby te skrzynie coś sugerowały. Bo przecież tak wielak miłość nie może sie tak poprostu skończyć... Ale muszę sie zgodzić z Himecko - zakończenie wydaje się być jednoznaczne...
Mi osobiście w pierwszej połowie książki było za mało Draculi. I zgadzam sie, że jeśli ktoś inny niż Oldman miał grać Draculę, to ktoś całkowicie nieznany. Oldman mimo, że nie był "piękny" jako Dracula, to wedug mnie miał "to coś" co przyciągało wzrok, fascynowało. Miło takie spojrzenie, że chwytało mnie ono za serce.
A książka - prawdziwa perełka :)
Miło podyskutować z wami :)
A ja tam ciągle wierze w te skrzynie;) I też się zgadzam, że odtwórca Draculi powinien być ktoś nieznany. Tylko błagam ktoś kto umie grać, żeby mi postaci nie "zabił" grą aktorską ;o) I musi mieć TO COŚ co Dracula;) A jak myślicie kto mógłby zagrać Minę i Quincey'a?
Z Tobą też miło podyskutować:)
heh, no i tu mnie masz :)
Quincey powinien być według mnie trochę zawadiacki, z poczuciem humoru, głośnym śmiechem :) Sama nie wiem kto by go mógł zagrać.
Co do Draculi to ze znanych mi aktorów przyszedł mi tylko do głowy Ralph Fiennes...
Sama nie wiem, ale podobała mi się jego rola Wichrowych Wzgórzach i Liście Schindlera. Ma coś w spojrzeniu :)
Ale do końca nie jestem przekonana...
A Mina... może Rhona Mitra - Sonja z Underwoldr Bunt Lykanów???
Co o tym sądzicie? Byłaby idealnym wampirem po tym jak przemienił ją Dracula :)
Zgadzam się, że Minę mogłaby zgrać Rhona Mitra, ale kto mógłby zagrać Quincey'a nie mam zielonego pojęcia. Mnie on kojarzy się z takim... łobuziakiem;) I taki musiałby być aktor grając tę postać;) A co do Draculi to ciągle myślę. A wracając do sceny przemiany Miny, była to moja ulubiona scena w książce, taka romantyczna...;) Już sobie wyobrażam ją w filmie... A Wam też się podobała?
No ba, że mi się podobała!^^ Nie ma to jak poczytać sobie takie sceny z Draculą :D W ogóle ten wątek miłosny był słodki... Ale ogólnie co do zakończenia to mam strasznie za złe autorom że napisali to tak jednoznacznie. A kto by zagrał Quincey'a... rzeczywiście nie wiem, musiałabym chyba przypomnieć sobie wszystkie filmy i przejrzeć aktorów, specjalnie ich nie zapamiętuje xD Taki łobuziak, ale jako postać nie przypadł mi do gustu, wkurzał mnie swoim zachowaniem, ale to pewnie dlatego, że tak się zachował na końcu...Normalnie aż dobrze że wsiadł na tego Tytanica XD Książka to rzeczywiście perełka oprócz paru wątków, które wręcz doprowadzały mnie do szału, ale jak będzie film (i jak go odpowiednio zrobią) to będzie dopiero perełka :D
Zgadzam się, miło się dyskutuje z wami XD
Przeszukam tych aktorów może coś się znajdzie
No ja teżbyłam zauroczona tą sceną...Już w Draculi Coppoli scena na łóżku jak Dracula przemienia Minę jest moją ulubioną. I jak mówi, że za bardzo ją kocha żeby jej to zrobić...Zwyczajnie mam łzy w oczach jak to oglądam. Dlatego oczami wyobraźni widzę tą scenę z książki - przemianę Miny...
A kogo byście widzieli jako Van Helsinga???
Jako Van Helsing może Al Pacino... Co myślicie??? A jako Dracula wpadł mi w oko Michael Fassbender:
http://www.freewebs.com/hexazazealcassiethelma/Michael%20Fassbender.jpg
Świetnie zagrał Azazela w "Klątwie upadłych aniołów". Tylko musiałaby być odpowiednia charakteryzacja i gra aktorska. Myślę, że by się sprawdził (ma takie hipnotyzujące spojrzenie:), chociaż pewna nie jestem;) A Wam jak się podoba????
Noo Al Pacino by sie nadał. A Ten Fessbender... Noo musze powiedzieć, że rzeczywiście te oczy (^^) Długie włoski, odpowiednia charakteryzacja i gra aktorska.. no no możliwe że wyszłoby super :D
A młody Quincey- Adrian Grenier ma taki pocieszny uśmiech, co myślicie? http://imstars.aufeminin.com/stars/fan/adrian-grenier/adrian-grenier-20071020-32 7216.jpg Niestety nie wiem jak by się sprawdził w bardziej mrocznym filmie.
No Al Pacino i tak i nie... Sama nie wiem. Ale co do Draculi to faktycznie coś ma w sobie ten aktor. Odpowiednia charakteryzacja i mógłby się nadać :) Już go zobaczyłam oczami wyobraźni :)
Ciesze się, że też Wam się Michael podoba;) A co do Adriana Greniera to faktycznie Quincey jak się patrzy :) A co myślicie o roli hrabiny Batory, kto mógłby ja zagrać?? Ja tak nieśmiało zaproponowałabym Monicę Belucci... Tak jakoś pasuje mi do tej roli. Jeszcze trochę i stworzymy obsadę doskonałą do filmu "Dracula: Nieumarły" ;o);o) Żeby tylko faktycznie go nagrali... ;)
Bellucci faktycznie- czarne, błyszczace loki, biała cera i Batory jak malowana :D No ba! My tu powinnyśmy się wszystkim zająć :D ja i tak wysyłam list do autorów więć może w p.s podam im naszą ,,idealną obsadę" XD Może jakimś cudem któryś z pomysłów by wykorzystali XD.
Wysyłasz list do autorów...Nie no genialna jesteś;) Pewnie, że w ps dodaj im naszą obsadę ;p.Tylko jeszcze Harkera i Artura trzeba wymyślić;) Aaa i tak mi wpadło do głowy, że może Minę mogłaby zagrać Emmy Rossum, tylko trzeba by ją odrobinę postarzeć...Chociaż Mina była wiecznie młoda. A poza tym Emmy jest bardzo ładna, idealny materiał na dziewczynę Draculi :)
http://img.listal.com/image/364071/500full-emmy-rossum.jpg
A tak swoją drogą jak możesz to zapytaj autorów czy będzie ekranizacja i jak odpiszą to podziel się odpowiedzią z nami;o);o)
Śliczna! ^^ Już ich widze! Ahhhh.... <ślinka> XD Pewnie, że wam powiem, ale mi sie wydaje że film będzie na 80% bo przecież najpierw miał być scenariusz potem postanowili przed filmem napisać książkę:D
NO Monica Belluci to idealna Elżbiete Batory! Zgadzam się w 100%. Ale co do Emmy Rossum... - ona mi tu jakoś nie pasuje za bardzo. Pamiętam ją z musicalu "Upiór w Operze" i tam jakoś nie potrafiła za bardzo grać emacji... A Miną bądź co bądź targały ogromne emocje...
Co do Artura to tak myślałam i narazie nic mi nie przyszło do głowy. Za to co do Quincey-a to może Ewan MacGregor???
http://www.filmweb.pl/o71/Ewan+McGregor
On ma coś w sobie z łobuza, ale za to sie golubi i w tym jego urok. No i ma taki rozbrajający usmiech...Świetnie zagrał w Moulin Rouge czy Wyspie :)
No a ten list do autorów... rewelka. Jak najbardziej dodaj ten p.s. :)
A kto mógłby zagraćsyna Miny i Draculi????
Jakieś pomysły?
haha, no Belluci byłaby niezła jako Ela Batory,ale ja na Draculę zaproponowałabym Johna Malkovicha;) Też czytałam "Nieumarłego" i przyznaję, że mi się podobał, idealny na wysokobudżetową, hollywoodzką produkcję. Myślę, że niebawem doczekamy się jej;) czytalam gdzieś, że ksiązka spotkała się z dobrym przyjęciem za granicą, więc kto wie:)
Broń boże Malkovich jest za stary i za brzydki. A Ewan McGregor jest spoko ale trzeba by go odmłodnić jak co, bo powiedzmy szczerze Quincey był młodym studentem. Może Ewan bardziej by się nadał na Artura.
Zgadzam się,że Malkovich jest za stary i za brzydki jak na Draculę, ale może nadałby się na Jacka Sewarda co?? Też się zgodzę, że Ewan McGregor jest troszeczkę za stary na Quinceya ale w końcu od czego mamy dobry makijaż;)
Aha i muszę stanąć w obronie Emmy Rossum. Mnie osobiście wydaję się, że w "Upiorze w Operze" zagrała bardzo przyzwoicie. Należy dodać, że gdy grała w tym filmie miała zaledwie 17 lat, a w tym wieku trudno zagrać tak dojrzałe emocje...Chociaż z drugiej strony decydując się na taką role, powinna mieć świadomość, że jest to duże wyzwanie...Ale odbiegłam troszkę od tematu;) Tak czy siak zastanawiam się, jak wypadłaby w roli Miny;p
A teraz jeszcze kilka propozycji dotyczących obsady. Co Wy na to ,żeby Janathana Harkera zagrał Alan Rickman albo Willem Dafoe (nie jest co prawda przystojny ale jakoś go lubię;)http://nymag.com/images/2/daily/entertainment/07/09/25_dafoe_lgl.jpg
Artura proponowałabym aby zagrał Eric Bana http://annehelenpetersen.files.wordpress.com/2009/08/eric_bana1.jpg
albo Goran Višnjić http://files.myopera.com/PainterWoman/albums/559953/Goran%20Visnjic%20ER%20actor .jpg
obu trzeba by odrobinę postarzeć;p
A jeszcze do roli Quinceya wpadli mi w oko Oliver James (wiekowo odpowiedni) http://www.studentsoftheworld.info/sites/misc/img/14952_OliverJames1-300.jpg
albo Ryan Philippe http://www.kaposnet.hu/kata/movie/faces/philippe_ryan.jp
Wybaczcie, że się tak rozpisałam:o)
No jeszcze Ryanek mi się źle wkleił coś mam pecha;o)
http://www.lamoine.com/portimages/00000023/GH-RyanPhilippeP01.jpg
No więc prędzej Rickman, jest genialnym aktorem, rzeczywiście nie za piękny, (ale tu Dracula ma grać pierwsze skrzypce), ale przynajmniej świetnie gra xD A Defoe jakoś za bardzo źle mi się kojarzy, nie wiem dlaczego ale mam złe wrażenie patrząc na niego..eee aaa wiem! on grał w spidermanie!..no to wiem już czemu coś z nim nie tak xD już zobaczyłąm w nim kogoś kogo grał. Zgadzam się, Malkovich rzeczywiście może grać Sewarda ( to i tak krótka rola XD)
Na Artura pasują mi właściwie oboje ale chyba bardziej Višnjić, to spojrzenie spod ciemnej gwiazdy... XD A ci dwaj młodzi... nie chce źle mówić, ale wyglądają tak na 16 17 lat XD kurcze myślę, że Quincey to trudny wybór... Ja utrzymuje moją propozycje Greniera bądź może Ben Barnes http://images1.fanpop.com/images/photos/1300000/Photoshoot-ben-barnes-1303603-36 0-480.jpg
Ben Barnes - genialne, że też na to nie wpadłam;) On faktycznie mógłby być dobrym Quinceyem. Zgadzam się, że wybrać aktora do tej roli jest ciężko, ale to dlatego, że to specyficzna postać;o)
A taka ciekawostka Ryan Phillippe ma 35 lat ;o) Ale może faktycznie oni wyglądają za młodo...
Ciesze się że mój wybór ci się podoba ^^ Wydaje mi się, że świetnie by zagrał naszego zbuntowanego Quinceya. A więc nasz wstępny casting wygląda mniej więcej tak:
Dracula- Michael Fassbender
Elżbieta Batory- Monica Belluci
Mina -Emmy Rossum/Rhona Mitra
Quincey-Ben Barnes
Jonathan- Alan Rickman
Van Helsing - Al Pacino (do rozpatrzenia za i przeciw)
Seward- John Malkovich
Artur -(postarzyć ich trzeba)Eric Bana/Goran Višnjić/Ewan McGregor
O shit rzeczywiście ma tyle lat?? <szok>. Aaaa właśnie, raz bo raz ale mimo wszytko pojawia się też Lucy XD
No więc po kolei... Malkovich na Sewarda byłby świetny. I Alan Rickman jako Jonathan Harker ojciec jak najbardziej. Ewan na Artura... hmmm to by mogło jak najbardziej być. Za to na syna Miny i Draculi z aktorów którzy zostali zaproponowani najbardziej by mi odpowiadał Ryan Philippe.
Ben Barnes - mógłby być dobrym Quinceyem, też na to nie wpadłam. Trzeba pamiętać że akcja Draculi nieumarłego dzieje sie wiele lat po ich pierwszym spotkaniu z Draculą. No i wiecie co sobie uświadomiłam??? Że Quincey przecież zginął w Draculi, więc w Dracula nieumarły jego postaci nie będzie :(. Więc nawet Van Helsinga mógłby zagrać Hopkins...
Brakowało mi jego postaci, szkoda że zginął :(
A Mina nie postarzała się ani trochę ( wiemy dlaczego) więc nawet winona Ryder mogłaby ją zagrać...
Winona jest piękna ale to mimo wszytko nie ma być kontynuacja Draculi Coppoli tylko Ekranizacja ,,nieumarłęgo" który z kolei jest kontytuacją (albo raczej jedną w wielu kontynuacji) orginalnej powieści. Choć nie n miałabym nic przeciwko niej, ma piękne oczy^^ A jak mówiłam o Quinceyu wyżej to cały czas chodziło mi o syna Draculi i Miny XD
A jeśli chodzi o śmierć Van Helsinga w ,,Nieumarłym" to jestem po prostu wściekła na autorów, to był mój drugi ulubiony bohater a zginął tak tak... bezsensownie TT_TT
Uuuu ale dałam plamę. Nie tłumaczy mnie nic, prócz 12 godzinnej podróży polskim PKS-em :)
Ale co racja to racja.
Winona mogłaby grać znów Minę, ale jeśli mamy "stworzyć" całkiem nową obsadę, to się jeszcze zastanowię. Mina była bardzo silna, fizycznie i psychicznie. Zastanawiam się też w jakim stopniu na jej decyzję odnośnie przemiany w wampira wpłynęła potrzeba ratowania syna, a w jakim miłość do Draculi... Co sądzicie?
A co do śmierci Van Helsinga... też jestem wściekła! Jego śmierć była całkiem niepotrzebna. Taka - bezsensowna. Był jedną z najbarwiniejszych postaci w Draculi i szkoda, że tak głupio zginął.
Dracula- Michael Fassbender ( jestem całkowicie za) :)
Elżbieta Batory- Monica Belluci ( jw - całkowicie za) :)
Mina -Emmy Rossum/Rhona Mitra ( tutaj stawiam na Rhone) :)
Quincey-Ben Barnes ( tytaj mija propozycja to Ryan Philippe
Jonathan- Alan Rickman
Van Helsing - Al Pacino (do rozpatrzenia za i przeciw) - i tu na myśl przyszedł mi jeszcze Jack Nicholson - co Wy na to???
Seward- John Malkovich ( jak najbardziej)
Artur -(postarzyć ich trzeba)Eric Bana/Goran Višnjić/Ewan McGregor ( moje dwa typy - Eric Bana lub Ewan McGregor) :)
Wybaczcie że się tak rozpisałam :)
Dracula- Michael Fassbender ( jestem całkowicie za) :)
Elżbieta Batory- Monica Belluci ( jw - całkowicie za) :)
Mina -Emmy Rossum/Rhona Mitra ( tutaj stawiam na Rhone) :)
Quincey-Ben Barnes ( tytaj mija propozycja to Ryan Philippe
Jonathan- Alan Rickman
Van Helsing - Al Pacino (do rozpatrzenia za i przeciw) - i tu na myśl przyszedł mi jeszcze Jack Nicholson - co Wy na to???
Seward- John Malkovich ( jak najbardziej)
Artur -(postarzyć ich trzeba)Eric Bana/Goran Višnjić/Ewan McGregor ( moje dwa typy - Eric Bana lub Ewan McGregor) :)
Wybaczcie że się tak rozpisałam :)
Dracula- Michael Fassbender ( jestem całkowicie za) :)
Elżbieta Batory- Monica Belluci ( jw - całkowicie za) :)
Mina -Emmy Rossum/Rhona Mitra ( tutaj stawiam na Rhone) :)
Quincey-Ben Barnes ( tytaj mija propozycja to Ryan Philippe
Jonathan- Alan Rickman
Van Helsing - Al Pacino (do rozpatrzenia za i przeciw) - i tu na myśl przyszedł mi jeszcze Jack Nicholson - co Wy na to???
Seward- John Malkovich ( jak najbardziej)
Artur -(postarzyć ich trzeba)Eric Bana/Goran Višnjić/Ewan McGregor ( moje dwa typy - Eric Bana lub Ewan McGregor) :)
Wybaczcie że się tak rozpisałam :)
Dracula- Michael Fassbender ( jestem całkowicie za) :)
Elżbieta Batory- Monica Belluci ( jw - całkowicie za) :)
Mina -Emmy Rossum/Rhona Mitra ( tutaj stawiam na Rhone) :)
Quincey-Ben Barnes ( tytaj mija propozycja to Ryan Philippe
Jonathan- Alan Rickman
Van Helsing - Al Pacino (do rozpatrzenia za i przeciw) - i tu na myśl przyszedł mi jeszcze Jack Nicholson - co Wy na to???
Seward- John Malkovich ( jak najbardziej)
Artur -(postarzyć ich trzeba)Eric Bana/Goran Višnjić/Ewan McGregor ( moje dwa typy - Eric Bana lub Ewan McGregor) :)
Wybaczcie że się tak rozpisałam :)
Dracula- Michael Fassbender ( jestem całkowicie za) :)
Elżbieta Batory- Monica Belluci ( jw - całkowicie za) :)
Mina -Emmy Rossum/Rhona Mitra ( tutaj stawiam na Rhone) :)
Quincey-Ben Barnes ( tytaj mija propozycja to Ryan Philippe
Jonathan- Alan Rickman
Van Helsing - Al Pacino (do rozpatrzenia za i przeciw) - i tu na myśl przyszedł mi jeszcze Jack Nicholson - co Wy na to???
Seward- John Malkovich ( jak najbardziej)
Artur -(postarzyć ich trzeba)Eric Bana/Goran Višnjić/Ewan McGregor ( moje dwa typy - Eric Bana lub Ewan McGregor) :)
Wybaczcie że się tak rozpisałam :)
Jack Nicholson jest genialnym aktorem, ale za każdym razem gdy go widzę, widzę wariata z Lśnienia. Nie mogłabym patrzeć na Van Helsinga i widzieć go z siekierą z lśniania... To by było takie...abstrakcyjne xD
Co do decyzji Miny wydaje mi się, że obie wartości były dla niej ważne, no może odrobinę bardziej chęć uratowania syna, kobiety w obronie swoich pociech są w stanie zrobić wszystko XD Nie będę komentować reakcji syna...
Mnie z kolei Jack Nicholson kojarzy się z filmem "Wilk" i tak nie za ciekawie byłoby oglądać włochatego Van Helsinga;o) A wracając do jego śmierci, to faktycznie autorzy mogli nie uśmiercać tej postaci w tak mało patetyczny sposób. Ogólnie w tej książce jest trup za trupem... Ale dzięki temu akcja jest szybsza i ciekawsza. Chociaż na przykład nie przeszkadza mi to,że uśmiercili Harkera, bo dzięki temu Mina mogła być z Draculą ;)
Nawiązując jeszcze do decyzji Miny to zgadzam się, że obie wartości były dla niej w równym stopniu ważne. Chociaż chciałabym wierzyć, że jednak miłość do Draculi bardziej wpłynęła na jej decyzję:) Natomiast zgadzam się, że reakcji Quinceya nie da się w żaden sposób skomentować...
A co do postaci Lucy to może Claire Danes...Tak mi jakoś pasuje :)
http://modelvolume.files.wordpress.com/2008/08/claire_danes-13.jpg
Albo ewentualnie Milla Jovovich (chociaż ona mniej mi pasuje, może bardziej na jedną z towarzyszek Elżbiety)
http://www.hollywood-celebrity-pictures.com/Celebrities/Milla-Jovovich/Milla-Jov ovich-62.JPG
Claire Danes jako Mina... nie pomyślałabym o niej, ale czemu nie? Jak popatrzyłam na linka to stwierdziałam, że mogłaby być. Tylko włosy należałoby przefarbować.
Natomisat Milla Jovovich faktycznie mogłaby zagrać jedną z towarzyszek Elżbiety. Już ją widzę w tej roli.
Co do śmierci Harkera - też mnie nie zasmuciła za bardzo. Natomiast reakcja syna na śmierć Miny i Draculi... rónież powstrzymam się od komentarza.
A co sądzicie o Edwardzie Nortonie??? Czy mógłby być Draculą???
http://gfx.filmweb.pl/p/46/41/4641/242343.1.jpg?l=1230997949000
Mnie zachwycił w Iluzjoniście czy Malowanym Welonie... Ma coś w sobie.
No i nadal nie mogę zdecydować kogo bym najchętniej widziała w roli Van Helsinga. Al Pacino mimo że genialny, to jakoś tak mnie nie do konca przekonuje.
Edward Norton...Edward Norton...Kurczę bardzo lubię tego aktora, ale jakoś na typa spod ciemnej gwiazdy (a nie oszukujmy się Dracula słodkim młodzieńcem nie był, zresztą całe szczęście ) nie pasuje. Co do Van Helsinga myśl dalej, bo nikt inny mi do głowy, oprócz Pacino, nie przychodzi, ale może Ty doznasz olśnienia:) Jak ja bym chciała już tą ekranizacje!!! Żeby tylko była...
A i małe sprostowanie ja Claire Danes proponowałam do roli Lucy, bo ona też się pojawia, ale może jako Mina też by się sprawdziła...Kto wie;)
Co do Nortona, to pamiętam go z filmu "Podziemny krąg". Fajnie tam zagrał. A znów Dracula w książce był osłabiony, fizycznie zniszczony przez Elżbietę. Dopiero po wypiciu krwi Miny odzyskał całą swoją moc... I jakoś tak widziałabym Nortona w Dracula Nieumarły...A co do Van Helsinga to co powiecie o tym aktorze?
http://hugo.weaving.filmweb.pl/
Hugo Weaving, gdyby go postarzyć może mógłby się nadać. Co prawda kojarzy mi się z agentem w Matrixie, ale jeśli jest dobrym aktorem, to by sobie poradził.
Hmmm agent Smith jako Van Helsing:) W sumie czemu nie... Tylko trochę młody jest. Trzeba by było go postarzeć. Hej a właśnie dostałam olśnienia a co Wy na to, żeby Van Helsinga zagrał Sean Connery... Tylko z kolei czy on trochę nie za stary na takie wybryki Van Helsinga:o)Chociaż jako aktor świetny. No już sama nie wiem...
A Harkera to nawet nie było mi szkoda i nawet uważałam że byłby to piękny powrót Draculi no ale niestety to nie on go zabił...To była kolejna rzecz która mnie denerwowała -Słaby Dracula..jak jakiś doktor Carlise któremu szkoda ludzi (-_-) król nieumarłych który mało wypił ludzkiej krwi- abstrakcja! Cóż nie można mieć wszystkiego. A co do Nortona. Nie widziałam go w żadnym filmie niestety ale na zdjęciach nie ma tego czegoś w spojrzeniu co Michael... Mila Jovovich jest piękna i strasznie ją lubie, ale Lucy grać nie może bo trzeba przyznać- cycków nie ma. Za to na jedną z oblubienic Elżbiety pasuje idealnie, zgadzam się w 100%
A co do Hugo... ( mimo że go uwielbiam) Błagam byle Van Hellsinga nie grał Erlond z Władcy pierścieni XD ooo Conery byłby dobry a co do wieku spokojnie! sam Van Helsing był już stary XD JA myślałam o Daniely Day Lewisie ale on jest za młody, ale może zagrał by kogoś innego, aktorem jest świetnym
A spokojnie dla Danielka też coś znajdziemy... Co powiecie na to żeby zagrał inspektora Colina Cotforda no albo ewentualnie inspektora Lee, nie wiem do którego lepiej wiekowo by pasował:)
Conery! Że też o nim nie pomyślałam :) Van Helsing był już "wiekowy" więc aktor by się nadał.
Co do słabości fizycznej Draculi to jest to wyjaśnione - chociaż przecież wampiry nie traciły swojej siły, można je było zabić albo nic nie dało się im zrobić. Więc teoretycznie Dracula powinien zregenerować swoje siły. To mnie też zdenerwowało, że autorzy tak go pokazali. No ale trudno.
Najwazniejsze, że odzyskał siły. Podobało mi się za to jak pokazali próby przystosowanie sie wampirów do " teraźniejszości". Były to przecież najstarsze wampiry!
A wracając do "naszej obsady" to co powiecie na tego aktora: Joaquin Phoenix
http://joaquin.phoenix.filmweb.pl/
W gladiatorze był bezwzględny i okrutny. W osadzie natomiast dobry, przepełniony uczuciami, wrażliwy. Lubię go, bo to świetny aktor, który grał skrajnie różne postaci.
P.S.
Zauważyliście, że nasza dyskusja polega na wymianie myśli, poglądów, różnych propozycji. Nie ma obrażania innych za to, że mają inne zdanie ( co niestety często sie zdaża na FW...)
Strasznie mi się to podoba i z przyjemnością zaglądam na "naszą dyskusję".
wybaczcie, że aż tak się rozgadałam :)
No lubię go, ale nie wiem kogo mógłby zagrać (na Dracule musze przyznać Michael mi sie marzy)
P.S cd. No ba bo tu dyskutują kulturalne osoby które wiedzą na czym ma polegać forum :D mi sie strasznie miło z wami dyskutuje, w moim otoczeniu nie ma osoby która przeczytała Nieumarłego..więc tu mogę przynajmniej, że tak powiem się ,,wyżyć" :D