Tak się składa, że filmy Dragon Ball Z (kinowe) nigdy nie pasują czasowo do serialu. Jest to tak jakby inna historia. Dlatego też postacie z filmów nie pojawiają się w serialu (Brolly, etc.). Można to nazwać inną czasoprzestrzenią.

a co ci tu nie pasuje? teoretycznie akcja może się dziać już po przybyciu songa i future tronka na ziemię, ale jeszcze przed starciem z cyborgami, zwłaszcza że songo już posiadł zdolność przemieszczania się w przestrzeni w mgnieniu oka, a vegeta mógł w tym czasie gdzieś indziej trenować, bo już w "Powrocie Coolera" vegeta się pojawia jako SSJ, jak na razie oglądałem każdy odcinek kinowy który spokojnie można umiejscowić także w serialu

najciężej chyba było wcisnąć brollego w 8 filmie. Akcja dzieje sie kiedy Future trunks jest po treningu w komnacie i wszyscy sie przygotowuja do walki z Cellem kiedy to pojawia sie statek kosmiczny i motywy z Brollym:D niby 7 dni do turnieju Gohan jeszcze przed SSJ2 a tu nagle wciskaja Brollego :D

Goku nie posiadał jeszcze mocy przemieszczania się, w tym problem. Inaczej zamiast leżeć ranny w jaskini i wysyłać syna po fasolki po prostu by się tam teleportował.

a pomyślałeś, że może nie miał na to siły?

Nie używał tej mocy nawet wtedy, kiedy był w pełni sił. Np. kiedy Gohana zaatakowali ludzie Coolera.

Zresztą nie w tym rzecz, między filmami, a serią są niezgodności. Kiedy niby Goku miał pokonać Lorda Slugga, skoro dzieje się to po przybyciu Saiyan, a wtedy leżał cały czas w szpitalu? To samo tyczy się Turlesa z 3 filmu. Albo kiedy niby miały zaatakować Team Z androidy 13, 14 i 15? Dzieje się to na pewno po walce z C17 i C18, ale przed pokonaniem Cella. Co, walczyli w ciągu tych 7 dni przed turniejem? I Cell się tam nie pojawił? Niemożliwe.

Drugi atak Brolly'ego - Goten nie widział swojego ojca przed turniejem, a podczas walki z Brolly'm ten pojawia się na moment. Oznacza to, że akcja dzieje sie przed turniejem, ale jednocześnie po turnieju zaczyna się cała akcja z Buu Sagi.

Wracając do filmu o którym rozmawiamy - Gohan ma ogon, którego nie miał w tamtym okresie. Oprócz ostatniego filmu, żaden nie pasuje w 100% do serii.

Dodatkowo - jeśli akcja dzieje się po pokonaniu frezera - Goku powinien opanować przemianę w ssj i bez problemu poradzić sobie z Coolerem. O ile mnie pamięć nie myli, w filmie jeszcze super wojownikiem nie był( dopiero podczas walki przypadkowo się zmienił), więc jak niby wcześniej uporał się z frezerem? Gdyby tych nieścisłości było mniej, seans byłby o niebo przyjemniejszy. Wynika to chyba z braku pomysłu, innego wytłumaczenia nie widzę. Pieniądze przysłoniły im wszystko.

Jak przypadkowo? Normalnie się zamienił. Podczas walki z Freezerem musiał mieć parę denerwujących impulsów. Myślę, że nie potrafił z miejsca się "supersayanić", więc znów musiał się nieźle zdenerwować, żeby się zamienić. W serialu jest jakiś odcinek czasu, w którym opanowywał technikę zamiany, więc na RTL7 wyglądało to jakby potrafił od razu. W filmach pokazywane są momenty, które lektor rzekomo komentuje i określa "latami pokoju".

Nie Piccolo jest już połączony z Kamim, a nowym ziemskim bogiem jest Dende, czyli że akcja dzieje się po spotkaniu z androidami... A i czemu to goku z Vegetą walczą przeciwko coolerowi, skoro piccolo jest od nich silniejszy? A i cooler walnął w części pierwszej o SŁOŃCE jak mógł się do tej gwiazdki Spaghetti ? Skoro był blisko Ziemi czemu zaatakował Namek, a nie ziemie? Czemu meta cooler był w 4 a nie w 5 formie? Czemu animacja jest okropna?

Sorry mój błąd ten film pomylił mi się z sequelem.

Trochę bez sensu ta dyskusja. Można ją zakończyć jednym zdaniem - kinówki, a serial, to zupełnie co innego, kropka. Kinówki są robione na podstawie serialu, ale jest w nich tak dużo nieścisłości, że niemożliwym jest wplecienie tego w serial, są to po prostu inne historie.

Akurat "Zemsta Coolera" jest jedyną "kinówką" (po za "Bojack Unbound") która mogłaby się wpasować do serialu.

Akcja działa się pomiędzy spotkaniem Trunksa a pojawieniem się androidów, Goku i Gohan mogliby zrobić sobie przerwę od treningów (zwłaszcza że Goku, w przeciwieństwie od Vegety, uważał że dobry trening jest niczym bez dobrego odpoczynku) i pójść na jakiś piknik ze znajomymi. Vegety tam nie było ponieważ w tym czasie wyleciał w kosmos żeby kontynuować trening w spokoju, by stać się super saiyaninem.

Goku pokonał Coolera bez najmniejszego problemu ponieważ po powrocie na ziemię był już znacznie potężniejszy od Friezera, co dopiero po treningach przed androidami. Ktoś (chyba Trunks) powiedział że gdyby on nie zainterweniował i Goku przybyłby walczyć z Friezerem i jego ojcem to pokonałby ich z jeszcze większą łatwością niż to zrobił Trunks.
Cooler w swojej ostatniej formie może był potężniejszy od Friezera i swojego ojca, ale wątpię żeby był potężniejszy od nich dwóch jednocześnie. A taki właśnie był SSJ Goku

http://pl.wikipedia.org/wiki/Reboot_(film)