A mi się bardzo podobało. Na początku podchodziłam do tego filmu niechętnie, jeszcze gdy zobaczyłam średnią to nie chciałam oglądać.
Ale na szczęście zobaczyłam i nie żałuję ;)
Nie ma sensu patrzeć na średnią bo to bzdura, zawsze się znajdą antyfani nawet najlepszego filmu. Oczywiście nie jest to super film, ale zasługuje na to, aby go szanować. Według mnie to jest krok naprzód, jeśli chodzi o Dragon Ball. Następna część mam nadzieję, że będzie lepsza (to znaczy musi być lepsza).
"Nie ma sensu patrzeć na średnią bo to bzdura, zawsze się znajdą antyfani nawet najlepszego filmu." - Kazdy film ktory zasluguje na dobra ocene nie ma niskiej sredniej wiec wypisujesz glupoty. Db:E ma slaba srednia ale jak na moj gust i tak zawyzona. Oby kolejna czesc niepowstala i oby niewyszlo wydanie BR.
Widziałem trochę filmów i często na fw średnia tych naprawde dobrych jest według mnie za niska, ale średnia DBE jest stanowczo za wysoka, bo to gniot.
No ale chyba nie spotkales sie jeszcze z filmem ktory jest bardzo dobry a ma ocene 4? A oceny autorki tematu nie mam zamiaru komentowac bo jak taki gniot moze dostac 9/10 ?
Mi też się bardzo podobalo.... Nie wiem czemu ale ten film ma coś w sobie , może nie idealnie zagrane ale mi się podobało...fajnie było obejżeć taki inny film. Daje średnią 10/ 10 żeby podwyższyć mu troche średnia glosów. Myśle ,że dlatego dużo osób to krytykuje bo kieruje sie na bajce, i maja racje to wgl nie przypomina bajki,całkiem inne postacie i wgl całkiem inny film , ale ja spojżałam na to jak na nowy film i mi się spodobalo . no i tyle na ten temat.
Ten film powinien wyjść 15lat temu na VHS. Ja lepsze efekty widziałem w Terminatorze 2 niż w DB!! Ale nie chodzi mi tylko o efekty lecz o reszte ( walki , scenariusz, bohaterowie, gra aktorska... - to wszystko kuleje!! Wszystko! )
Dla kogoś kto nie widział anime lub nie czytał mangi ten film może się wydać spoko, więc fani DB nie muszą atakować autora tego wątku.
No bo jeśli chodzi o fanów anime i mangi, to denerwują się na same wspomnienie tego filmu.
Dokładnie tak, jeżeli ktoś jest zagorzałym fanem DB to film prawdopodobnie nie spodoba mu się - o czym z resztą świadczy średnia.
Film sam w sobie nie jest aż taki zły jak by na to wskazywała średnia, wg mnie zasługuje na 7/10, taką ocenę może wystawić ktoś kto nie patrzy na to jak DB:E ma się do oryginalnej wersji anime. Sam też oglądałem anime swego czasu, ale DB:E oceniłem jako coś innego, jako film czerpiący pomysły z oryginalnego DragonBalla, ale nie będący przeniesieniem anime na wielki ekran, no bo niezgodności z anime jest zbyt dużo żeby porównywać DB:E z oryginałem :D
Straszny film nawet nie patrząc na mangę. Kreacje bohaterów wołają o pomstę do nieba. Film to jeden wielki chaos, jest jedno, chwilę potem drugie, a nagle trzecie, czwarte i piąte. Efekty specjalne nijakie, fabuła nie trzyma się kupy, jest bez ładu i składu i te rzewne teksty o "byciu sobą". Ten film nie zasługuje na ocenę 7/10 nawet, powtarzam, nie patrząc na mangę. Zmieniłam ocenę z 2 na 4/10 ,bo poprawiam sobie humor oglądając to "dzieuko" ,kupa śmiechu.
Dajcie spokoj , ten film nawet jako nie ekranizacja DB jest słaby, jedyny plus to aktorka grająca CZiCZi , aahh była cudna <buja w obłokach>
Dokładnie film był słaby ogólnie, a aktorki żeńskie były fajne (delikatnie mówiąc)