Kamehame, nie "Kamehane". To raz. A dwa - załóż sobie bloga, zamiast zaśmiecać forum takim gównem.

1.Użyłem słowa "Kamehame" w bierniku czyli (kogo? co? robi...) "KamehaNE". Ot, tak sobie spolszczyłem - zapraszam do podstawówki!

2.W komentarzach na filmwebie w 50% pojawiają się bzdety albo poruszane zostają wielokrotnie te same tematy. Ja zamieściłem linka z humorem i w temacie (również bzdet jakich wiele tutaj), więc jak ci nie pasuje to nie zaglądaj.

Po pierwsze: Wyrazów obcych się nie odmienia. Zapraszam do przedszkola.
Po drugie: Masz naprawde niezłe poczucie humoru, gratuluję, ale nie dręcz innych swoją epatując swoją nieudaną osobowością.
Po trzecie: To nie on ma nie zaglądać jak mu nie pasuje, tylko ty nie pisz. Bo piszesz dla innych, nie dla siebie. A jak na razie wszystkie reakcje były negatywne.

Co do pierwszego: Wyrazy obce się odmienia.

http://xion.org.pl/2008/01/14/wyrazy-obce-i-ich-odmiana/

Z całą pewnością istnieje coś takiego jak odmiana wyrazów obcych przez przypadki...

Jednak nie skorzystam z twojej propozycji, bo przedszkole do którego uczęszczasz ma najwyraźniej niski poziom nauczania :P

Super, znalazłeś artykuł o odmianie wyrazów obcych na stronie informatycznej, gratulacje. Informatycy odmieniają, żeby było wygodniej, natomiast ty nie masz żadnego uzasadnienia, aby odmieniać wyraz kamehame, który przyjęło się nie odmieniać. Nawet w polskim tłumaczeniu anime nikt nie mówił: "użyj kamehany".
Chyba, że myśłałeś, że to będzie dowcipne. Co najmniej tak, jak filmik który pokazałeś. Mówiąc wprost, z żartami daj sobie spokój, a przynajmniej na tej stronie.

Wziąłem pierwszy lepszy z google... jak ci zależy na pewniejszych źródłach wiedzy to wejdź na pwn.pl -> poradnia językowa, bo widze, że masz poważne braki.

Czy do ciebie nie dotarło to co napisałem? Wyrazu kamehame się nie odmienia i to jest zamknięta kwestia.
Resztę moich postów olałeś, więc powtórzę:
Nie podzielamy twojego poczucia humoru, więc na przyszłość daruj sobie zakładanie takich tematów. A to, że w 50% tematów na filmwebie pojawiają się bzdety to wina twoja i tobie podobnych.

A może byś tak udowonił, że się nie odmienia?
Bo ci jakoś nie wierzę...

Najwyraźniej znowu przeczytałeś tylko pierwsze zdanie z tego, co napisałem.
Mam w głębokim poważaniu czy mi wierzysz czy nie. Założyłeś bezdennie głupi temat z błędem w jednym z wyrazów. Błąd został ci wytknięty przez dwie osoby, więc jeśli nie wierzysz bardziej obeznanym w temacie, to teraz sam powinieneś wejść na jakąś stronę o DB i poczytać. Gwarantuję, że nikt nigdy nie odmienił słowa kamehame.
Ale nie będę szukał dokładnego tekstu, tylko po to, aby udowodnić coś człowiekowi, który nie rozumie, co się do niego mówi.