to macie kilka screenów z koreanskich i tajwanskich produkcji
http://www.sankakucomplex.com/2009/03/21/korean-taiwanese-dragonball-movies-mena ce-hollywood/
Macie co chcieliscie wszystko pieknie odwzorowane......
Twórcy DBE, chcieli dobrze ich przesłanie było jedno, chcieli uniknąć kiczu
Wiesz jeśli mam być szczery to moim zdaniem tajwańska wersja nie wygląda wcale źle. Wszelkie braki przypisałbym zapewne małemu budżetowi, czasom w jakich powstał film i brakowi oficjalnej recenzji. Nie jest to może super film, ale mógłbym go obejrzeć. Natomiast o koreańskiej wersji nie chce mi się nawet wypowiadać.
Wez spierdalaj s tym linkiem koles.Ten film ma 20 lat jesli niezauwazyles i byl robiony za grosze. Nie ma najmniejszego sensu porownywanie tego z DB:E. Jednak smiem twierdzic ze w koreancu jest wiecej DB niz w niedawno wypuszczonym gniocie.Powiem wiecej koreaniec nie byl zlym filmem.
Z takim budżetem pewnie większym zainteresowaniem i popularnością cieszył by się porządnie odwzorowany film Dragon Ball. A teraz większość prawdziwych fanów anime wychodzi z kina i czują się wydymani... pewnie dlatego że taki badziew został nazwany tytułem ich ulubionej rysunkowej serii.
To jest twoj argument? Na forum podawali nie raz tytuly ekranizacji mang. Jelsi mieli zrobic to do dupy mogli w ogole nie robic.
Ale przecież DB był na swój sposób kiczowaty.
Dla czego na silę chcą zmieniać jego klimat na bardziej mroczny?
A może powiesz mi że DB evolution nie jest bardziej mroczny od anime?
Po za tym pisząc mroczny miałem na myśli ze jest bardziej realistyczny
oraz mniej kolorowy od orginału.
Raczej wada :)
Ci którzy mówią że Db nie powinien posiadać tego kiczu widać wstydzą się
ze lubią db.W końcu ten serial taki był a zmienianie jego stylistyki na
bardziej realistyczną itp. jest imo nietrafionym pomysłem.
Ja chce gadające zwierzęta i absurdalny humor :)
W sumie "Speed Racer" to ostry kicz i mi się podobał. Tutaj też nie przeszkadzałoby mi gdyby w tle przemknął jakiś tyranozaur, ale jakiegoś większego wpływu na fabułę to nie ma. Jedyne czego bym raczej nie przebolał to uczłowieczone zwierzęta. Mogą umieć mówić, niech będzie ale zwierzęta, które chodzą na dwóch łapach, noszą ubrania i żyją na równi z ludźmi od zawsze mnie denerwowały w tym anime.