Ja tak myślę że Film zrobią z większym kosztem i największym zyskiem.
Po 1. jakby ludzie z Hollywood i japońscy ludzie którzy zrobili Final Fantasy, wspólnie by zrobili Dragon Balla.
2.Aktorzy: to lepiej by był aktor który grał na filmie Ong Bak lub Tom you Gong.(Dla komedii to by był Jackin Chan :P)
3. Saga Z powinna być częściowo
I.Walka z picollo i Raditza.
II.Przybysze z Kosmosu Vegeta i Nappa
III.Planeta Namek
IV.Walka z Frezze
V.Cyborgi
VI.Komurczak
VII.Bubu cz.1
VIII.Bubu cz.2
IX.Bubu cz.3
I to chyba koniec co wy o tym myślicie??
Ta uwazaj , bo ci akurat tyle częsci zrobią.... Dla mnie to max. 7 części powinno powstać :
1 - Goku vs Piccollo
2 - Goku vs Kosmiczni wojownicy ( Nappa , Vegeta itd ..)
3 - Goku vs Frezer
4 - Goku vs Cyborgi
5 - Goku vs Komurczak
6 - Goku vs Bubu
7 - W tej części powinni wzorować sie juz na Drag. Ball GT , ale i tak chyba aż tylu częsci niezrobią... Choć jeśli film się spodoba, a ma tylu fanów, to kto wie......
jeśli go zepsują to będzie wielka kicha, bo nikt inny by nie chciał później tego naprawić. Nikt do tej pory z wielkim impetem nie próbował się brac za ten film, dlatego jeślijuż go robią to powinni go zrobić dobrze. Zresztą za dobry film napewno będą dobre pieniądze, a szczególnie jeśli chodzi o Dragon Balla (dobrze wykonanego).
Jeśli wypali, to zapewne zrobią trylogie (a po najnowszych informacjach quadrologie), która będzie wyglądać tak:
1. Piccolo Daimao
2. Raditz -> Freezer
3. C17/18 -> Cell
4. Buu
Po 2,5 godziny na film.
Popatrz na większość obecnie kręconych filmów akcji, 2 godziny to dziś standard, a i +/- 2,5 nie jest rzadkością, więc czemu nie.