Mogliby zrobic dobry film ale budzet musialby wynosic chociaz 100mln $$ i pod warunkiem, ze w tworzenie filmu FOX by sie nie wcinal. Najlepiej jakby za DB inna wytwornia sie wziela. Nie lubie FOX'a i jestem uprzedzony.

Widzę, że coraz więcej osób chciałoby żeby DB zrobili Wachowscy, tak jak ja widzcie walki w matrix'ie jakby żywcem ściągnięte z anime. 100mln to malutka jak na taki film, sądzę że około 200mln byłoby konieczne, tylko obawiam się że żadna wytwórnia by nie wyłożyła tyle kasy dla filmu kategorii R, bo niestety anime było brutalne, i film też powinien... Tyle, że raczej nie powinien być jakoś specjalnie posępny, walki poważne ale reszta powinna być potraktowana z dużą dawką humoru, typowego dla Akiry;) Jak dla mnie to pewnie się doczekamy się dobrej ekranizacji DB dopiero jak weźmie się na niego jakiś fan z dużym talentem reżyserskim, który od małego chciał przenieść to anime na ekran. Pewnie jeszcze długo poczekamy...

"Dragon Ball" z kategorią R. Ludzię no naprawdę bądźcie poważni.

Wyjątkowo w 100% popieram Wonga. Jak dla mnie ekranizacje DB/DBZ - max PG16. I wilk syty i owca cała. Po 1. wytwórnia X zapewni sobie zyski (jeżeli liczycie, że teraz robi ktoś filmy z pasji - mylicie się, nie w pełni profesjonalnych wytwórniach, co najwyżej amatorskie), po 2. lud dostanie to, czego oczekiwał. Dynamiczne walki (w miarę brutalne, samo DB, a zwłaszcza DBZ takowe nie było :P) i ogólna rozpierducha. Scenariusz po korektach i poprawkach może być taki, jak w Evo.

A słyszałeś o PG16?? Bo ja wiem że jest PG13 a potem zaraz jest R, nie ma nic pośredniego, a DB na PG13 jest zbyt brutalny, tam cały czas krew się leje i kończyny latają, zresztą weźcie na logikę, po takich ciosach jak się w DB sypią ciężko uzyskać bezkrwawy film chyba, że zrobi to James Wong. No i scenariusz jak DB:E, w tym gównie scenariusz to totalne dno i nawet po korektach nic by z tego nie wyszło... Trzeba pisać od początku i tyle. No i filmy z pasji są robione, np Tarantino, W filmach Zack'a Snyder'a też widać pasję, i talent do ekranizowania komiksów, Matrix też na pewno(przynajmniej pierwsza część) powstał z czystej pasji, Władca Pierścieni to też ekranizacja człowieka który jako mały chłopiec chciał zobaczyć tę książkę na dużym ekranie. Oczywiście liczy się zysk, ale jak reżyser i aktorzy włożą serce zyski są większe bo film jest naprawdę godny uwagi.

Dragon Ball zbyt brutalny? DB to shonen czyli manga dla młodych chłopców a nie dla dorosłych -_-; W Japonii to nie jest nic dziwnego że w kreskówce dla dzieci leje się krew.

Co do budżetu, pierwszy Matrix kosztował ok 60 baniek, za podobną kwotę Japończycy nakręcili Cassherna ;p Jak się chce to można wszystko zrobić, nie trzeba od razu nie wiadomo jakiego budżetu.

DB raczej brutalne nie bylo. Sieka byla dopiero w DBZ. Co do budzetu pewnie, ze nie musi byc jakis zajebisty. Jesli umie sie dobrze wykorzystac pieniadze to i z niewielkiej sumy mozna zrobic dobry film. Chow chyba kupowal na plan drogie alkohole, najlepsze dziwki i tony koksu bo nie wiem gdzie ten hajs wyparowal xD

Jeśli chodzi o kase to ona schodzi szybko... Zaczynając od pensji dla aktorów, reżysera, kamerzystów, dźwiękowców, statystów, ludzi od makeupu, i całej otoczki związanej z filmem.. Do tego dochodzą dekoracje + wynajęte hale do kręcenia.. Hotele dla całej ekipy w danym miejscu... Efekty specjalne.. No i na końcu promocja... Tego jest znacznie więcej.. Więc hajs nie wyparował tylko został wydany... 45mln to nie jest tak wiele.

Jeśli będą kręcone następne części to dobrze by było gdyby były kręcone z rozmachem...
Co do Wachowskich nie wiem czy są oni dobrym pomysłem na temat DB.

No my to wiemy, że kasa na produkcje filmu schodzi szybko, więc nic dziwnego, że po odliczeniu wszystkich pobocznych kosztów zabrakło kasy na efekty specjalne w tym gniocie xD
I Wachowscy są jedną z najlepszych opcji dla DB wystarczy obejżeć finałową walkę rewolucji pomiędzy Smithem a Neo, w sumie to każdy reżyser będzie lepszy od tego głupka wonga sronga, i każda wytwórnia lepsza od FOX'a SROX'a...