Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem (lub bardziej byłem) fanem Dragonballa i z niecierpliwością oczekiwałem filmu, a ten wzbudził we mnie dwa różne nastroje.
Pierwsza część (jakieś 40 minut) podobała mi się bardzo, ponieważ w rzeczywistości tak wyglądałyby perypetie Goku, gdyby kultowe anime zostało zrobione we współczesnych czasach. W pierwszej części jest szczypta humoru, trochę młodzieńczego buntu i Roshi który jest starym per wersem, czyli zachowano najuważniejsze wątki.
Ale w podczas oglądania drugiej części filmu budował się we mnie coraz większy sprzeciw dla tego, co widzą moje oczy. Poplątano, zniekształcono a nawet zgwałcono fabułę. Drugie 40 minut filmu zostało przedstawione w sposób okrojony, niezrozumiały i budzący co najmniej moją dezaprobatę (kulturalnie rzecz ujmując).
Nie rozumiej już do kogo adresowany był ten film, bo przecież na pewno nie do fanów Dragonballa (ponieważ zniszczono sens i zagmatwano fabułę, mimo, że oryginał był już skonstruowany w sposób właściwy) ani też do odbiorców nowych (bo im z kolei wyda się, że poszukiwanie 7 kulek spełniających życzenie jest co najmniej dziwne i dziecinne).
Reasumując, fanom polecam obejrzenie 40 pierwszych minut filmu i oszczędzenie sobie widoku Goku, który zmienia się w potężnego 2-metrowego „Oozaru” przy zaćmieniu księżyca.
Natomiast do osób, które nigdy nie oglądały Dragonballa mam prośbę: NIE OGLĄDAJCIE TEGO FILMU, BO UPRZEDZICIE SIĘ DO GENIALNEGO ORYGINAŁU. Lepiej obejrzeć którykolwiek z animowanych filmów serii Dragonball.
Pierwsze 40 minut powiadasz?? Jak dla mnie nie rusza się ideału...więc przeniesienie Goku do klimatów "To nie kolejna komedia dla kretynów" jest wysoce niewłaściwe. Goku to mały dzikus a nie dusza towarzystwa bo sprał drużynę koksów i tego należy się trzymać :) Co do drugiej części zgodzę się w pełni... Starzy wyjadacze nie skumają "klimatu tego dzieła" <hahaha> a potencjalnie nowi widzowie zapytają...po h*j Picollo kule skoro wg jego mniemania jest Bossem (w anime było to wyjaśnione odzyskaniem młodości a tutaj???). Przyjacielu 2 metrowego?? Moim marzeniem jest żeby miał chociaż 2 metry :D On nie był wyższy od przeciętnego człowieka czyli 1,70-1,80 cm to góra dla naszego koksa :D Odnośnie osób które nie znają DB: jeśli chcecie poczuć te klimaty to obejrzyjcie albo anime albo film z 1989 roku...