Film to totalna szmira, najgłupsza historia jaka mogła być wybrana z tylu odcinków, aktorzy to jakieś dzieci, jakbym zobaczył takiego Goku to wysłałbym go do przedszkola a nie na walkę, szatan serduszko to już w ogóle kostiumowa porażka. Walki na poziomie Power Rangers, podobnie jak efekty specjalne. Film na poziomie Pokemon, albo nawet dużo niżej, nawet 10letniemu dziecku nie polecałbym tego oglądać, bo wiem że jeśli widział bajkę to będzie lekko mówiąc zniesmaczony takim szajsem. Chłopie nie wiem ile masz lat, ale jeśli takim filmom dajesz ósemkę to strach pomyśleć co dajesz filmom, które naprawdę na tą ósemkę zasłużyły. Jeśli sądzisz, że ten film jest naprawdę dobry to popatrz jaką ma średnią, więcej nie trzeba mówić.
Jednym słowem, najgorsza ekranizacja filmu animowanego na film aktorski.
Totalne g*wno, kto oglądał bajkę niech omija szerokim łukiem 1/10.

Żal oceniać taki szmelc!!!, Jedyną rzeczą, która ratowała film, a właściwie osobą była nieziemsko piękna Jamie Chung. Gdyby nie ona to po 10min max bym wyłączył,a tak obejżałem 5 min dłużej:D

Jak dla mnie adaptacja dość fajna, ekranizacja żadna. Amerykanie potrafią zepsuć wiele ciekawych japońskich pomysłów - ( patrz Ring, Godzilla z lat 50 ). Najlepszy przykład to Sailor Moon Live Action - to dopiero profanacja, przy SM ver. USA Ewolucja to całkiem przyzwoita produkcja ;)

Popełniłem błąd powyżej - pieprzona edycja postów. SM Live Action popełnili Japończycy :D Ale to chyba najlepszy przykład na to, jak wersje aktorskie potrafią zniszczyć kultowe anime.

Post sprzed dwóch lat, ale odpowiem. Sailor Moon Live Action, to po mino kiczowatej stylistyki najlepsza pod względem fabularnym wersja Sailorek i będę bronić jej jak niepodległości, a szczególnie postaci Zoisite i jego fortepianu! ( i mówię to całkiem serio)

Nie obraź się ale to ty powinieneś się udać do przedszkola a nie Goku z tego filmu ;)
Nie wiem jaką ty serię przygód dzielnego ufoludka Goku oglądałeś ale to być serial rysunkowy a nie animowany (a przynajmniej w pierwowzorze który powinien znać taki zapalczywy fan jak ty).
Żebyśmy się źle nie zrozumieli w kwestii filmu to zgadzam się że to dno tylko nie wiem na co ty i inni fani niby liczyliście odpalając go? Nie wiem jak ty ale ja jakoś się nie spodziewałem że 200 odcinków serialu zostanie skompresowanych w zajebisty film bo to zwyczajnie nie wykonalne... A żeby oddać klimat tego "zajebistego" serialu to przez pół filmu Goku powinien ładować kamechamesrame... jako dziecko to oglądałem i się podniecałem a dziś jak na ten serial patrzę to się zastanawiam jak ja ten szajs mogłem oglądać i odpowiedzi jest oczywista jedyny inny serial tego typu nadawany przez telewizje w tamtych czasach był o dziewczynce w żeglarskim mundurku co wszystkich pokonywała miłością a wojowniczka z niej była jak z koziej dupy trąba.

Podaj jakieś konkrety czemu uważasz db za szajs , bo po twoim wpisie widzę że napisałeś co ci ślina na język przyniosła . Ja przychylam sie do tego co napisał lia 7 ten film db ewolucja to totalna szmira . I dlaczego obrażasz miłośników db rysunkowego ? Jak byś wiedział jakie pozytywne wzorce do przetrwania w życiu przekazuje db rysunkowe , To nie pisałbyś takich głupot . I opanuj sie z językiem

Odsyłam do tego tematu bo nie chce mi się piać 2 razy tego samego na pytanie "dlaczego nie lubisz mojego kochanego anime?" http://www.filmweb.pl/film/Dragonball%3A+Ewolucja-2009-460812/discussion/M%C3%B3 j+Bo%C5%BCe.,2588598#post_13687822
I dodam jeszcze trochę specjalnie dal ciebie ;)
Fajnie że umiesz się przyczepić do braku lub kiepskiej argumentacji innych ale swojej chyba nie widzisz xD
"tak jak ty też oceniam tego gniota na 1\10" może dodasz jakiś argument panie hipokryto?
I ja nie obrażam fanów DB rysunkowego ja obrażam tego konkretnego człowieka który serial rysunkowy nazywa animowanym...
"Jak byś wiedział jakie pozytywne wzorce do przetrwania w życiu przekazuje db rysunkowe , To nie pisałbyś takich głupot" Tym tekstem to mnie rozwaliłeś xD Tak ten serial przekazuje pozytywne wzorce podobnie jak i np. sailor moon ale nie jeden fan jednego i drugiego rozerwali by mnie na strzępy gdybym nazwał ich ukochane produkcje: szmelcem, gównem itp. takie z nich wzory wyrosły na tych serialach ;)
Za zbyt wulgarne słownictwo szczerze przepraszam faktycznie czasem piszę zbyt wulgarnie choć wiem że nie powinienem.

Uważam wersja aktorka , w tym filmie jest kiepsko pokazana to po 1 , a po 2 zdziwiło mnie , że goku w liceum , co przypominało zwykłego studenta , ucznia . Po 3 strój z lat 60

I szczegół , nie kamechamesrame tylko kamehame ha

wiem jak to się nazywa celowo napisałem inaczej...

tak jak ty też oceniam tego gniota na 1\10