Dragonball: Ewolucja

Dragonball Evolution
2009
3,2 32 tys. ocen
3,2 10 1 32429
2,1 12 krytyków
Dragonball: Ewolucja
powrót do forum filmu Dragonball: Ewolucja

Witam. Myślę, że jeszcze długi czas przed nami do filmu. Mam nadzieję jednak, że fabuła i sposoby walki będą przemyślane i dobrze zrobione. Rozumiem, że nie łatwo jest zrobić takie efekty, ale skoro zaangażowali się w taki projekt to spodziewam się czegoś na prawdę fajnego i ciekawego ;]

ocenił(a) film na 2
Triko80

Ja właśnie sądzę że efektowność filmu to nasze najmniejsze zmartwienie. Zaprzęgli do roboty takich specjalistów że możemy spać spokojnie. Gorzej natomiast z wyglądem niektórych bohaterów (najlepiej chyba będzie wyglądał Piccolo), ze zmianami wśród drugoplanowych postaci no i fabułą.

Wiadomo że gdybanie nic nam już nie da bo film dawno nakręcony ale skoro czekamy na kolejne nowinki... moim zdaniem najlepiej by wyszło gdyby nakręcili Dragonballa w takiej technice jak w najnowszej wersji Beowulfa. Czyli niby grają aktorzy ale jednak wszystko włącznie z ich wizerunkiem byłoby animowane komputerowo. Wtedy po pierwszy mogliby grać japońscy aktorzy (nawet jeśli nie ci sami co w anime to dialogi i tak lepiej by brzmiały po japońsku niż angielsku) a mimo to bohaterowie na ekranie mieliby jasną skórę tak jak w pierwowzorze. Po drugie nie byłoby problemu z dość realistycznym przedstawieniem fryzur czy innych mało realistycznych elementów występujących w oryginale. Do tego film powinien powstać w koprodukcji japońsko-amerykańskiej (przy czym amerykanie dają kasę i wsparcie techniczne a nie mieszają się do treści). Raczej nie liczyłbym na lejącą się krew bo amerykańce robią to jako film dla dzieci. Dlatego raczej nie ma co liczyć na coś więcej niż jedynie efektowne widowisko.

ocenił(a) film na 2
HuntMocy

W dwóch ostatnich zdaniach miałem oczywiście na myśli film który już nakręcili ;p
[brakuje tu edita]

ocenił(a) film na 5
HuntMocy

Z tą animacją to dobrze mówisz. O ile się nie mylę to taki sam sposób został przedstawiony chyba w Need For Speed: Most Wanted, czyż nie?

ocenił(a) film na 5
Triko80

W Need For Speedzie było nieco inaczej, ale też fajnie. Tam byli prawdziwi ludzie wstawieni do komputerowo wygenerowanego świata i tak dobrze zamaskowani, że dawało to świetny efekt.

A co do animacji jak w Beowulfie, to jest to doskonały pomysł, ale takie myśli już dawno krązyły wśród fanów, zanim jeszcze Beowulf powstał.

Ale co jak co - wtedy to by można poszaleć i nie byłoby tak wielu ograniczeń w dziedzinie realności.

No i naprawdę - amerykanie powinni dawać kasę i robić efekty i inne techniczne sprawy, a japończycy tą cześć bardziej filmową - aktorzy, fabuła - najlepiej pod okiem Akiry Toriyamy.

No ale pomarzyć sobie można....

Obecnie pozostaje nam się pogodzić z tym co mamy i być optymistami.
Lepszego Dragonballa nigdzie nie dostaniemy - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma (albo się i nie lubi ^^ ale to inna sprawa).

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
Baranekk

Nigdy nie mów nigdy ;p Wiadomo że inaczej jest trochę z mangami które zwykle zamykają się w jednej historii a inaczej z komiksami o amerykańskich herosach które na przestrzeni kilkudziesięciu lat doczekały się mnóstwa serii itd. Jednak skoro da się po latach powrócić do tego samego komiksu (czy książki) i nakręcić nową adaptację to z mangą też by się dało. Jeśli filmy od Foxa będą słabe i nie spodobają się nikomu (choć wolałbym żeby były jednak dobre) to jest szansa że jak Foxowi wygasną prawa do Dragon Balla to ktoś inny wykupi i nakręci nową wersję, a wtedy może zrobią tak jakbyśmy chcieli ;D

"W Need For Speedzie było nieco inaczej, ale też fajnie. Tam byli prawdziwi ludzie wstawieni do komputerowo wygenerowanego świata i tak dobrze zamaskowani, że dawało to świetny efekt."

Czyli podobnie jak w Sky Capitanie, Sin City i 300.