Ale do kreskówki ma tyle co pieść do oka. Od kiedy Goku chodzi do szkoły i do tego amerykańskiej, bohaterów z kreskówki też było mało i ogólnie film nie wyszedł im zbytnio. Ale oglądając go jako odrębny film to ujdzie choć widać ze scenariusz pisany na kolanie. 4/10.
A co niby, serial aktorski? Anime to japoński film animowany, a filmy animowane zwykło nazywać się kreskówkami, bo składają się z rysunków (z kresek, jak w skazuje nazwa). I Dragon Ball właśnie taką serią jest, rysunkową, czyli kreskówką.